https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na UTP. Rodzina 19-letniego Pawła przekazała jego organy do transplantacji

(acb)
To jedno z ostatnich zdjęć Pawła, który zmarł kilka dni temu po tragedii, do jakiej doszło 14 października na UTP w Bydgoszczy.
To jedno z ostatnich zdjęć Pawła, który zmarł kilka dni temu po tragedii, do jakiej doszło 14 października na UTP w Bydgoszczy. nadesłane
- Jak to możliwe, że nie udało mu się wydostać z pułapki? - pytają przyjaciele zmarłego Pawła.

Na ostatnich zdjęciach Pawła z wakacji widać uśmiechniętego, wysportowanego i przystojnego 19-latka. Tak też zapamiętali go przyjaciele i sąsiedzi z osiedla Tysiąclecia w Toruniu, gdzie mieszkał wraz z rodziną.

Paweł, student I roku budownictwa jest drugą ofiarą tragicznych otrzęsin na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy.

Przeczytaj także: Paweł trzy dni walczył o życie po tragicznej imprezie na UTP. Znamy przyczynę śmierci

Szok dla wszystkich

Jego znajomi, przyjaciele i nauczyciele z liceum są w szoku. - Zaledwie kilka miesiący temu się rozstaliśmy; nigdy nie myślałam, że tak będę żegnała swojego ucznia - mówi przez łzy Barbara Kwiatkowska z VIII Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu, wychowawczyni zmarłego w sobotę 19-latka.

Poruszona tragedią jest Urszula Przedpełska, jego sąsiadka z osiedla Tysiąclecia i jednocześnie dyrektor VIII LO, w którym wiosną zdał maturę Paweł.

- Inteligentny, bystry, a do tego poukładany, dobrze wychowany młody chłopak, bardzo lubiany w klasie - mówi. - Miał wielkie marzenie zostać inżynierem i całe życie przed sobą.

Mały warzywniak, lubiany przez mieszkańców na osiedlu Tysiąclecia, to rodzinny interes dziadków i rodziców Pawła. Od kilku dni stoi zamknięty.

- Trudno się dziwić, to kochająca się rodzina, w której dzieci są oczkiem w głowie, wszystko robili zawsze z myślą o synach: Pawle i starszym Marcinie - słyszymy od znajomych rodziny.

- Marzył o studiach technicznych, rozważał uczelnię w Gdańsku - mówi Hanna Ciechomska, blisko związana z rodziną. Jest dziewczyną starszego brata Pawła. - Na Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy zdecydował się przede wszystkim ze względu na odległość. Chciał być blisko domu i gdy tylko miał dzień wolny, wracał do Torunia. Miał miejsce w akademiku, ale nie czuł się w nim dobrze.

Zgoda na transplantację

Hanna Ciechomaska przy szpitalnym łóżku czuwała z rodziną od tragicznej środy, gdy Paweł w krytycznym stanie, z obrzękiem mózgu, trafił do szpitala w Bydgoszczy. Niestety, nie udało się go uratować. W sobotę 19-latek został odłączony od aparatury.

Wyniki sekcji zwłok 19-latka nie pozostawiają wątpliwości. Udusił się w napierającym tłumie. - Bezpośrednią przyczyną śmierci był obrzęk mózgu wywołany uduszeniem w wyniku unieruchomienia klatki piersiowej - tłumaczy prokurator Adam Lis. - Nie był to uraz głowy na skutek pokopania czy stratowania.

- Został uduszony przez tłum. Pomimo tej wielkiej tragedii jest wspaniałym bohaterem; uratował cztery inne osoby - matka Pawła, zmarłego po otrzęsinach na UTP w Bydgoszczy, wyznała że rodzina zdecydowała przekazać jego narządy do transplantacji. - Syna już nie mam, ale czyjeś dziecko może żyć. To moja jedyna nadzieja.

20-latka walczy o życie

Torunianin, student I roku budownictwa na UTP, jest drugą śmiertelną ofiarą tragicznych wydarzeń 14 października, do jakich doszło podczas zabawy w kampusie bydgoskiej uczelni.

W tłumie udusiła się też pierwsza ofiara tragicznych zdarzeń, studentka IV roku budownictwa. W szpitalu o życie walczy kolejna 20-latka.

Otrzęsiny organizował samorząd studencki UTP. Śledztwo w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa utraty życia lub zdrowia wielu osób prowadzi Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ.

Źródło: Nowości. Dziennik Toruński

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
iza s.
Serdeczne wyrazy wspolczucia dla rodziny, niewyobrazalna strata dla rodzicow, brata i dziadkow a takze spoleczenstwa. Mlody, dobrze zapowiadajacy sie czlowiek...Mam nadzieje ze los pozwoli Panstwu kiedys wrocic do wzglednego spokoju mysli. Piekny gest, ci ludzie powinni byc wzorem dla innych majacych watpliwosci dotyczace transplantacji.
t
teresa

dla rodziców wielkie wyrazy szacunku, że w takiej tragedii pomyśleli o innych którym napewno  Paweł przedłużył życie,bądżcie silni a Paweł choć nieobecny i tak będzie zawsze z Wami i będzie nad Wami czuwał

m
marek
Piękna sprawa,wielki szacunek dla rodziców,
s
stop nachalnej agitki

Dlaczego powyższy hejter pisowski wykorzystuje tragedię do prowadzenia kampanii antypeowskiej? ^_^ 

j
janek

Dlaczego ten troll pełoski wcina sie w reklame tego smutnego artykułu,mam nadzieje ,ze wyborcy to zapamietaja i na smietnik historii z nim

v
vika
.... To trudna - ale jakże szlachetna decyzja.
Wyrazy wielkiego współczucia i szacunku .

Czapki z głów przed Rodzicami ...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska