Tragedia w Andrychowie. Nie żyje 11-letnia dziewczynka
W środę, 17 kwietnia w Andrychowie koło Wadowic rozegrał się dramat. Służby medyczne zostały wezwane do pomocy 11-letniej dziewczynce, która źle się poczuła i straciła przytomność. Sytuacja był bardzo poważna i pogarszała się z minuty na minutę. Na pobliskim placu zabaw wylądował nawet helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Niestety długa reanimacja nie przyniosła skutku, a 11-latka zmarła. Przyczynę śmierci ustali prokuratura. W sprawie prowadzone jest śledztwo w ramach artykułu 155 Kodeksu Karnego – tj. nieumyślnego spowodowania śmieci.
Jak poinformował w rozmowie z „Gazetą Krakowską” rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie prowadzone w tej sprawie śledztwo jest jeszcze na wstępnym etapie. Jak na razie przeprowadzona została sekcja zwłok.
- Prokurator podjął decyzję o zasięgnięciu w tej sprawie opinii zakładu medycyny sądowej. Biegli z tego zakładu przeprowadzili sądowo-lekarską sekcję zwłok zmarłego dziecka. Jej wyniki nie są jeszcze znane - mówił w rozmowie z „Gazetą Krakowską” rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Kowalski.
Jak udało się nieoficjalnie ustalić dziennikarzom „Faktu”, dziewczynka wcześniej nie chorowała. Prowadzone przez prokuraturę śledztwo będzie miało na celu ustalić wszystkie okoliczności poprzedzające zgon 11-letniej Nikoli.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Turystyczny hit sezonu na Wiśle. Rejsy kajakami w górę i w dół rzeki
- Podwójne morderstwo w Spytkowicach. Policja szuka sprawcy. Może być niebezpieczny
- Policja zatrzymała w Niemczech podejrzanego o podwójne zabójstwo w Spytkowicach
- Centrum Kardiologii w Oświęcimiu w nowej siedzibie przyjęło blisko 3,8 tys. pacjentów
- Kultowa dyskoteka znów działa. Energy2000 w Przytkowicach i wielkie otwarcie
- TOP 10 warsztatów wymiany opon w powiecie wadowickim
