66-letni mężczyzna zatruł się śmiertelnie tlenkiem węgla. Do tragedii doszło we wtorek w domu jednorodzinnym.
Mężczyzna zasłabł podczas kąpieli; „winnym” zdarzenia był piecyk w łazience. Pomiary wykonane przez strażaków wykazały, że stężenie tlenku węgla w tym pomieszczeniu znacząco przekraczało normy.
- 66-latek był reanimowany przez ponad godzinę, najpierw przez strażaków z OSP Kłaj, a potem przez zespół Pogotowia Ratunkowego, ale nie udało się go uratować – mówi st. kpt. Przemysław Przęczek z PSP w Wieliczce.
Czujnik czujnik czujnik uratować uratuje,ale może to też inna przyczyna,stary piecyk(nowy?drogi)dla ZŁODZIEJI i bogaczy z nowymi domami.A kominiarz był ? chodził też trzeba płacić.!W tym pieprzonym kraju non stop podwyżki,teraz śmieci. Szkoda tych ludzi zabijanych przez tego cichego zabójcę.
m
mieszkaniec
To już trzecia osoba która zmarła z powodu tlenku węgla na przełomie 10 lat w Kłaju.
A wystarczy kupić czujnik za 100 zł
Co na to dobry gospodarz który nic nie robi w tej sprawie oprócz artykułu na stronie gminy którą nikt nie czyta
W ramach bezpieczeństwa można kupić
