Ford uderzył w drzewo, ale kierowca przeżył. Audi wpadło na barierki drogi. Ślizgając się po nich wpadło na drzewo i owinęło się wokół pnia. Siła uderzenia rozrzuciła szczątki w promieniu kilkudziesięciu metrów. Silnik przefrunął nad drogą i spadł 50 metrów dalej. Strażacy rozcinali wrak wozu, by wydobyć kierowcę. Już nie żył. Policja ustala okoliczności tragedii. To nie pierwszy taki wypadek na tym odcinku.
W piątek wypadek wydarzył się również w Bereście. Ciężko ranna trafiła do szpitala. Obrażeń doznała kiedy szła nieopodal przystanku autobusowego w tej miejscowości. Tam została potrącona przez samochód marki renault. Kierujący tym pojazdem 29-letni mieszkaniec Rzeszowa był trzeźwy. Jak mówi młodszy inspektor Andrzej Krok, szef policyjnej drogówki w Nowym Sączu, to już kolejny w ostatnich dniach groźny wypadek na drodze Krynica - Grybów.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!