- Po wykolejeniu tramwaju w sobotę doszło do uszkodzenia elementów torowiska. Niestety nie udało się w weekend zamówić potrzebnych części, dlatego prace naprawcze rozpoczęły się dopiero dziś i trwają. Potrwają zapewne do wieczora. Dlatego ruch tramwajowy do Borku Fałęckiego zostanie przywrócony dziś wieczorem lub we wtorek rano - mówi Krzysztof Migdał, członek zarządu spółki Trasa Łagiewnicka (torowisko zostało przekazane do utrzymania wykonawcy - powstającej właśnie w tej części miasta - Trasy Łagiewnickiej).
"Z powodu uszkodzenia torowiska na ul.Zakopiańskiej tramwaje linii 19,22,78 w dalszym ciągu skrócone do pętli w Łagiewnikach .Komunikacja zastępcza autobusowa Borek Fałęcki - Łagiewniki" - poinformowało z kolei MPK.
Pasażerowie komunikacji miejskiej są jednak zbulwersowani panującą sytuacją na trasie do Borku Fałęckiego. "Mieszkańcy Borku Fałęckiego mają dosyć loterii jaką stał się prozaiczny fakt czy dotrą do centrum Krakowa do pracy, od września uczniowie do szkoły. Przełknęliśmy gorycz kilkuletnich utrudnień, degradację środowiska i krajobrazu Dzielnicy IX , niepowetowane straty ekologiczne i społeczne - niemniej tak głębokie problemy komunikacyjne są nieakceptowalne. Warto zadać sobie pytanie, czy odpowiedzialni za wykonanie tak gigantycznej inwestycji reprezentują odpowiedni poziom kompetencji, skoro utrzymanie przejezdności komunikacji na krótkim odcinku jest dla tych osób zadaniem niewykonalnym" - podkreśla jeden z mieszkańców w liście do naszej redakcji.
Podobne skargi od mieszkańców otrzymujemy od kilku tygodni. Trzeba przypomnieć bowiem, że sobotnie wykolejenie tramwaju było już kolejnym w ostatnich tygodniach.
"Od zeszłotygodniowego wykolejenia w rejonie Sanktuarium nastąpił całkowity paraliż komunikacyjny tej części miasta. Tramwaje pokonują odcinek jednotorowy z prędkością 10km/h, co powoduje, że rozkłady jazdy nie mają żadnego znaczenia. Formują się długie zatory tramwajowe pełne zirytowanych pasażerów. Każdego dnia są zatrzymania w ruchu spowodowane awarią sygnalizacji świetlej, sieci trakcyjnej. Organizacja komunikacji zastępczej zabiera sporo czasu, dodatkowo jeden lub dwa autobusy kursujące na trasie Łagiewniki – Borek Fałęcki nie są w stanie pomieścić wszystkich pasażerów. MPK funduje pasażerom tym samym częste, dwukilometrowe spacery na ww. trasie" - podkreślał w czerwcu nasz czytelnik.
WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU
- Była legendą Krakowa. Wspominamy wróżkę Dzidziannę spod Sukiennic
- Te dzikie zwierzęta żyją w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym
- Nową zakopianką pojedziemy tuż po wakacjach! [NOWE ZDJĘCIA]
- Krakowianka łamie prawa grawitacji i... podbija internet
- Sprawdź 10 sposobów na walkę z upałem!
