Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Popradu Muszyna: To mój wewnętrzny cel, zależy mi na nim osobiście

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Archiwum trenera
Rozmawiamy z trenerem Popradu Muszyna Piotrem Kapustą.

Po dwunastu kolejkach plasujecie się na szóstym miejscu w tabeli czwartej ligi. To dobry rezultat czy jednak odczuwacie jakiś niedosyt?
Właściwym momentem na popatrzenie w ligową tabelę będzie zakończenie pierwszej rundy, gdy wszystkie zespoły rozegrają równą ilość spotkań i każdy zagra z każdym. W obecnej chwili uważam, że powinniśmy mieć dwa punkty więcej więc mały niedosyt punktowy jest.

Do lidera, rezerw Bruk Bet Termalicy Nieciecza tracicie w tym momencie czternaście „oczek”. Zdaje się, że jest to drużyna poza zasięgiem całej ligi. Wygrywa jak na razie wszystko, najczęściej wysoko i zdecydowanie.
W tym przypadku nie ma co zbytnio dywagować. Jest to zespół podpierany zawodnikami z ekstraklasy, lider zarówno tabeli jak i tych rozgrywek. Nasz mecz z Termalicą rozegraliśmy na głównym stadionie, z pierwszym zespołem oraz całym sztabem szkoleniowym. Kompletną wartość tej drużyny określi runda rewanżowa, w której będą ograniczenia związane z możliwością występów zawodników z ekstraklasy.

W ostatnim meczu pewnie pokonaliście Radłovię w Radłowie 4:0. Był jakiś element gry, z którego nie był Pan do końca zadowolony?
Stały fragment gry, czyli rzut rożny. Boisko w Radłowie nie ułatwiało zachowania płynności w grze jednak gra piłką stojącą powinna być naszym atutem. W pierwszej połowie mieliśmy znaczną ilość stałych fragmentów, które zaowocowały tylko jedną bramką. To działanie do poprawy. Zależy mi aby ten aspekt był zdecydowanie bardziej efektywniejszy w naszym wykonaniu w poszczególnych statystykach.

Znalazł Pan już przyczyny porażki z Kolejarzem Stróże u siebie 1:2? Beniaminek, wicelider tabeli, jest żywym przykładem tego, że w piłce wszystko jest możliwe.
Ciężko znaleźć przyczynę na boisku, skoro od 10 minuty graliśmy w liczebnym osłabieniu po czerwonej kartce, mimo to w dalszym ciągu byliśmy stroną przeważająca, kreującą swoje sytuacje. Warto zaznaczyć, że bramkę otwierającą spotkanie zdobyliśmy grając tak naprawdę w dziewięciu ponieważ jeden z zawodników był opatrywany poza boiskiem przez dłuższą chwilę. Sama ta sytuacja pokazuje jakie tego dnia było nasze zaangażowanie oraz przygotowanie do tego spotkania. Główną przyczyną naszej porażki był brak odpowiedzialności indywidualnej za siebie i przede wszystkim za zespół. Szybko stracona bramka na 1:1 oraz gol w doliczonym czasie gry to sytuacje, do których nie możemy dopuszczać. Los tego dnia nas nie oszczędzał a Kolejarz pokazał, że szczęście w dalszym ciągu jest z nimi. Wnioski zostały wyciągnięte i co najważniejsze zareagowaliśmy w możliwie jak najlepszy sposób, czyli wysokim, pewnym zwycięstwem, co buduje naszą mentalność.

Spogląda Pan czasem na Limanovię, pański były zespół? Drużyna została dość poważnie wzmocniona, trener Paweł Zegarek wykonuje kawał dobrej roboty. Nie był Pan może zdziwiony transferami limanowian?
Spoglądam tylko w kontekście jako ligowego rywala. Czy byłem zdziwiony? Raczej nie, ponieważ po sezonie przyszedł moment związany z odejściem zawodników i wymusił takie a nie inne działanie.

Limanovia jest przed Wami o trzy punkty. Ma Pan chęć ją prześcignąć?
Jest to mój wewnętrzny cel, na którym mi osobiście zależy.

Wracając do Popradu. W najbliższej kolejce podejmiecie Dunajec Zakliczyn, ekipę z dolnych rejonów tabeli. Szykują się łatwe trzy punkty? Zapewne czujecie się faworytem tej potyczki?
W tej lidze nie ma łatwych meczów, tym bardziej jeśli jesteśmy Popradem Muszyna. Cały czas gramy pod tzw. „prądem”. Z jednej strony nie jest to zbyt komfortowe ponieważ cały czas ciąży na nas presja, jednak z drugiej, cały czas musimy być czujni i zmotywowani. Tym razem również przygotowanie do meczu oraz stosunek pokory do przeciwnika będą stały na wysokim poziomie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska