FLESZ - Polskie mieszkania w ogonie Europy?
- Basia urodziła się zdrowa. Tak twierdzili lekarze w Anglii, gdzie przyszła na świat. Dostała nawet 10 punktów w skali Apgar. Nic nie wskazywało no to, że może być na coś chora. Potem jednak zauważliśmy u córki wadę wzroku. Zamiast się rozwijać, mała traciła siły - mówi Janusz Pierzchała, ojciec dziewczynki.
Rodzice bezskuteczniie przez kilka lat szukali odpowiedzie na pytanie, co dolega córce. Trafnej diagnozy dokonano dopiero w Polsce. Lekarze stwierdzili u Basi wrodzoną ślepotę, ale przez pierwsze trzy lata życia wodziła wzrokiem za światłem. Choroba jednak postępowała i ostatecznie w ubiegłym roku dziewczynka całkowicie przestała widzieć.
- W Centrum Zdrowia Dziecka stwierdzono, że ma uszkodzoną siatkówkę i zalecono rozważenie terapii genowej. Obecnie Basia jest na dziewiątym miejscu w kolejce pacjentów oczekujących na tego typu zabieg. Do jego wykonania potrzebny jest komplet wyników badań, które zostały już przeprowadzone i teraz są analizowane - informuje Maciej Kamiński, wiceprezes platformy zbiórkowej Szczytny-Cel.pl. która zorganizowała akcję pomocową na rzecz małej Basi.
W tym przypadku oprócz pieniędzy istotny jest też czas. Jeśli pieniędzy nie uda się zebrać, sądeczanka nie tylko straci miejsce w kolejce oczekujących, ale również wszystkie przeprowadzone badania konieczne do wykonania zabiegu stracą ważność i trzeba będzie wykonać je ponownie, a w tym czasie siatkówka oka odbierająca bodzce wzrokowe może umrzeć.
- Zabieg, który może przywrócić Basi wzrok, polega na wprowadzeniu specjalnego preparatu i jest bardzo prosty, a jednocześnie niezmiernie kosztowny. Gdy tylko uda się zebrać pełną sumę, bardzo szybko będzie można go przeprowadzić - dodaje Kamiński.
Oprócz wady wzroku Basia choruje też na padaczkę, dysfagię, opóźnienie rozwoju psychomotorycznego znacznego stopnia oraz agenezję ciała modzelowatego. Dziewczynka jest całkowicie niezdolna do samodzielnej egzystencji. Wymaga też całodobowej opieki, którą sprawują nad nią kochający rodzice- Karolina i Janusz.
Co ważne, zabieg może zostać przeprowadzony w Polsce. Jeśli uda się zebrać potrzebne na ten cel ponad 3,7 mln złotych specjalna terapia genowa może zostać przeprowadzona w poznańskim Centrum Genetyki Medycznej Genesis.
- Wierzę w hojność społeczności lokalnej Nowego Sącza, gdzie mieszka dziewczynka, a także w ofiarność Polaków. Wielokrotnie już udawało się w naszym kraju zebrać wysokie sumy na przywrócenie zdrowia najmłodszym pacjentom – dodaje organizator zbiórki.
Link do zbiórki:
https://szczytny-cel.pl/z/basia
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
