Trzebinia. Fatalny stan dróg przy ośrodku rekreacyjno-wypoczynkowym Chechło. Gmina nie może ich wyremontować [ZDJĘCIA]

Ośrodek rekreacyjno-wypoczynkowy Chechło w Trzebini po rewitalizacji stał się jednym z popularniejszych miejsc w powiecie chrzanowskim. W ciągu roku przewijają się tu tysiące gości. Dojście do ośrodka bywa jednak nie lada wyzwaniem. Droga od strony parkingu przy Klubie Sportów Wodnych "Trzebinia" po obfitych opadach deszczu staje się wielkim torem przeszkód.

Gruntowa droga prowadząca nad zalew to pasmo wielkich dziur, po deszczach pełnych błota, które stale się powiększają i coraz trudniej znaleźć miejsce, po którym można przejść suchą stopą. Dalej nie jest lepiej. Ścieżka prowadząca znad zalewu na sam ośrodek również po deszczu staje się grząska i momentami przypomina bagno. Nie jest to jednak teren gminy Trzebinia, dlatego nie jest ona w stanie wyremontować tej drogi.

Droga zlokalizowana jest na gruntach będących własnością Skarbu Państwa. Podobnie droga obok klubu sportów wodnych (przedłużenie ul. Głowackiego) - informuje Anna Jarguz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Trzebini.

Na zlecenie Urzędu Miasta w Trzebini uzupełnione zostaną ubytki na drodze obok zalewu Chechło w kierunku ul. Słowackiego w zakresie, który przebiega przez grunty, będące własnością Gminy Trzebinia.

Zalew przyciąga gości nie tylko w słoneczne lato, zadbano, by znalazły się tam atrakcje, z których będzie można korzystać przez cały rok. Osoby odwiedzające Chechło mogą skorzystać ze ścieżki zdrowia z przyrządami do ćwiczeń oraz placu z urządzeniami do zabawy. Przy parkingu od strony Chrzanowa stanęła ekoplatforma widokowa z dwóch pomostów w kształcie koła. Jest miejsce, gdzie można zrobić grilla oraz pawilony wypoczynkowe. Okolicę można natomiast podziwiać z wież widokowych.

Dla miłośników żeglugi i sportów wodnych przygotowano hangar na łodzie oraz slip do ich wodowania. Aktywnie czas będzie można spędzić korzystając z boiska do badmintona oraz do siatkówki plażowej. Na zalewem są też nowe toalety.

Rewitalizacja kąpieliska kosztowała 9,7 mln zł, choć początkowo na tę inwestycję planowano przeznaczyć 8 mln zł. Wykonawcy żądali jednak więcej. 4,73 mln zł pochodzi z dotacji unijnej, resztę po połowie dołożyły gminy Chrzanów i Trzebinia.

FLESZ - Polacy ofiarami oszustów