https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tunel strachu w Krakowie

Arkadiusz Maciejowski
wojciech matusik
Pasażerowie MPK i mieszkańcy krakowskiego osiedla Kozłówek skarżą się na przejście podziemne prowadzące do przystanków komunikacji miejskiej "Wlotowa". Tunel jest zdewastowany i wymalowany wulgarnymi graffiti. Na dodatek nocą odbywają się tam libacje alkoholowe. Co więcej konstrukcja zaczyna się po prostu rozpadać.

W Krakowie ostrzelano autobus MPK

- Do przystanku tramwajowego i autobusowego nie ma innej drogi niż przez tunel, a niestety wieczorami strach nim przechodzić, bo służy jako melina - denerwuje się Krystyna Gawron.

- Nie dość, że jest tu brudno i unosi się nieprzyjemny zapach, to brakuje odpowiedniego oświetlenia, a mury tunelu zaczynają się kruszyć i robi się niebezpiecznie - dodaje Patryk Szymanowski, mieszkaniec ul. Na Kozłówce.

Zdaniem okolicznych mieszkańców najlepszym rozwiązaniem byłaby kompleksowa modernizacja tego miejsca i zainstalowanie monitoringu, który skutecznie odstraszyłby grasujących tu wyrostków. Niestety, miasta jak na razie na takie rozwiązanie nie stać.

- Zdajemy sobie sprawę, że obiekt wymaga generalnego remontu - przyznaje szczerze Jan Machowski z biura prasowego Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Miasta. - W 2010 roku Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wykonał koncepcję przebudowy tego przejścia podziemnego, natomiast problemem jest brak środków na przygotowanie dokumentacji projektowej i przeprowadzenie samej inwestycji. Potrzeba na to kilku milionów złotych. W tym roku zadania tego nie ma w budżecie. Oczywiście będziemy się starać, aby znalazły się na to pieniądze w kolejnych latach - zapewnia Jan Machowski.

Tymczasem Zbigniew Kożuch, przewodniczący Rady Dzielnicy XII, zapewnia, że postara się, aby za pieniądze dzielnicy przeprowadzono w najbliższym czasie chociaż drobną modernizację tunelu.

- Postaramy się przynajmniej odmalować przejście, aby było estetyczniejsze - dodaje przewodniczący.

Natomiast krakowska straż miejska zapewnia, że w okolicach tunelu pojawiać się będzie więcej patroli. - Znamy to miejsce i postaramy się, aby pasażerowie komunikacji miejskiej i mieszkańcy Kozłówka czuli się bezpieczniej, przechodząc po zmroku przez ten obiekt - obiecuje Marek Anioł, rzecznik prasowy straży miejskiej.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aq
na brogach w strone rakowickiej jest taki sam tunel-strach wejść, i windy i tunel na RDA....szkoda słów
K
Koza
Panowie ze straży, zamiast przeganiać staruszki handlujące pod LOTem (pomagające w ten sposób, aby z głodu nie zdechnąć), pilnować tunelu!!!!! Pilnować niebezpiecznych ulic w Krakowie, pilnować przestraszonych mieszkańców miasta!!!!!!!!
k
krakuska
Jest wyjście: postawić w tunelu posterunek straży miejskiej i ludzie po zmroku (jak i zresztą w biały dzień), nie będą bali się przechodzić. Problem będzie z głowy.
t
trewtykuty
staraz miejska i policjanci boja sie tam wchodzic wiec i sa rezultaty.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska