Podczas piątkowej rozprawy odbyło się wystąpienie obu ze stron, które trwało ponad godzinę. Prokuratura podtrzymała wniosek o stwierdzenie dopuszczalności wydania. - Dostrzegamy nieprawidłowości w postępowaniu przeciwko Romana Polańskiego w USA, jednak wniosek należy uznać za wiarygodny – powiedziała w wystąpieniu końcowym przed sądem prok. Danuta Bieniarz.
Odmiennego zdania była obrona reżysera, która wskazywał na bezzasadność ewentualnej ekstradycji. Adwokaci Jan Olszewski i Jerzy Stachowicz podkreślali zawarcie ugody przed sądem amerykańskim i odbycia kary przez poszukiwanego.
Sąd swoją decyzję ogłosi po godzinie 13.30.
Reżyser z "powodów emocjonalnych" na piątkowej rozprawie nie pojawił się. Jak się okazuje reżyser prawdopodobnie opuścił Polskę i wyleciał swoim prywatnym samolotem do Francji.
Więcej informacji wkrótce