Choć Tylicz cieszy się nowym statusem dopiero od kilku tygodni, ta urokliwa sądecka miejscowość jest dobrze znana w kręgach wielbicieli białego szaleństwa. Dwie stacje narciarskie cieszą się bardzo dużą popularnością wśród turystów, niestety ich oferta ograniczona jest jedynie to zimowych miesięcy. W ramach podniesienia atrakcyjności turystycznej Tylicza także poza sezonem zimowym już w tym roku pojawi się wspomniana plaża, wzorowana na podobnej w Krynicy - Zdroju.
- Chcemy powtórzyć pomysł, który sprawdził się w na os. Czarny Potok. Różnica polega na tym, że w przypadku Mochnaczki nie będzie żadnej ingerencji w koryto potoku, natomiast zagospodarowany zostanie sam brzeg pomiędzy stadionem piłkarskim a potokiem. Wysypany zostanie piasek a także przygotowane miejsca do rekreacji - informuje Piotr Ryba.
Inwestycja ta kosztować będzie ponad 100 tys. zł, zaś przygotowaniem przetargu zajmuje się Związek Gmin Krynicko - Popradzkich. Wykonawca powinien zostać wyłoniony najpóźniej wiosną tego roku.
Kolejne przedsięwzięcie planowane w Tyliczu to generalny remont dwóch placów zabaw przy ul. Kopernika i Polnej, a także rekonstrukcja zabytkowej studni w rynku.
- Kosztować nas to będzie około 100 tys. zł, zaś całe zadanie zostało skonsultowane z konserwatorem zabytków, w którego pieczy znajduje się rynek. Dodatkowo przy studni pojawi się tabliczka z opisem przypominającym jej historię - wyjaśnia Piotr Ryba.
Rekonstrukcja studni to nie jedyna zmiana, która czeka tylicki centrum. Burmistrz zapowiada również kompletną przebudowę funkcjonującego w centrum przystanku autobusowego, który zyska m.in. stylową wiatę pasującą do zabytkowego charakteru rynku (będzie wykonany z drewna z kamiennymi elementami).
- Mamy już tężnię solankową, toaletę publiczną, jest także rozlewnia wód mineralnych i mofeta. Tylicz ma korzystny mikroklimat więc inwestycje w turystykę to logiczne posunięcie - podkreśla Piotr Ryba.
Włączenie Tylicza do krynickiej strefy uzdrowiskowej oznacza w perspektywie wprowadzenie w tej miejscowości tzw. opłaty uzdrowiskowej pobieranej począwszy od drugiej doby pobytu w uzdrowisku. W Krynicy opłata wynosi obecnie 5,7 zł od osoby, z kolei w Tyliczu ma się ona zamknąć w kwocie 3 zł od osoby.
- Środki z opłaty uzdrowiskowej to dla każdej miejscowości spory zastrzyk finansowy, także w kontekście rozwoju infrastruktury turystycznej. Im więcej turystów i im dłuższy ich pobyt, tym większe zyski dla danej miejscowości - zaznacza burmistrz i dodaje, że decyzję w tej sprawie podejmie jeszcze w tym miesiącu krynicka Rada Miejska.
Opłata uzdrowiskowa to nie jedyna korzyść jaką Tylicz odniesie z faktu zmiany swojego statusu. Ta niewielka sądecka miejscowość może liczyć także na dotację uzdrowiskową, która również może przynieść wymierne zyski. I w tym przypadku mogą one zostać wydatkowane na cele turystyczne i infrastrukturalne.
Beskid Sądecki, Beskid Wyspowy. Te miejsca warto odwiedzić w...
- Tak powstawała zapora w Rożnowie, która ratuje Sądecczyznę przed powodzią
- Akurat mieli przerwę. Nie mieli pojęcia, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kuba Wojewódzki odwiedził popularny kurort. Zachwyciła go Krynica-Zdrój?
- Wielkie otwarcie klubu Odnova w Nowym Sączu. Był tort i tłumy gości
- Tłumy na otwarciu lokalu Pizza Hut w Nowym Sączu
Co robić w lesie zimą?
