O decyzji poinformował nas sam zainteresowany, czyli Wawrzyk, który w trójmiejskiej Ergo Arenie pokonał przez techniczny nokaut Sosnowskiego.
- Nie będzie walki z Mariuszem przez szyty łuk brwiowy. W związku z tym nie byłbym w stanie rozpocząć sparingów szybciej niż za pięć tygodni, a gala odbędzie się za siedem tygodni. Czyli dopiero czternaście dni przed walką mógłbym sparować, dlatego taka decyzja musiała zapaść. Co mi da, że przystąpiłbym do potyczki z Mariuszem, skoro łuk mógłby mi pęknąć już w pierwszej rundzie i zostałbym poddany przez sędziego. To nie ma sensu - tłumaczy wychowanek TS Wisła Kraków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?