Nie będzie podwyżek ani dodatkowych benefitów dla pracowników

Skontaktowaliśmy się z Barbarą Sobczak, pracownicą limanowskiej lecznicy, która potwierdziła, że nieszczęsny psiak nadal przebywa pod tym samym adresem.
- Został wykastrowany, odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony przeciw wściekliźnie – przyznaje nasza rozmówczyni.
Pani Barbara dziwi się, że nikt dotąd nie zgłosił się po „Wieśka”. - Być może nie miał właściciela? Był cały zapchlony, zaniedbany… Nikt się po niego nie zgłasza, choć było sporo udostępnień ogłoszenia z nim w roli głównej. Szukamy mu zatem nowego właściciela, kogoś kto chce pomóc, komu zależy na losie zwierząt – nie kryje limanowianka.
Piesek waży ok. ośmiu kilogramów. Jak opisuje go pracownika lecznicy, „Wiesiek” jest bardzo przyjacielski. - To super pies. Nie psoci, nie wyje, z czego bardzo cieszymy się w lecznicy. Daje się pogłaskać, choć na początku było trochę wystraszony, teraz na nasz widok merda ogonem – wylicza.
Barbara Sobczak potwierdza, że podobnych zdarzeń widziała już sporo.
- Mieliśmy masę takich zwierzaków. Na szczęście w ewentualnej adopcji czworonogów pomaga nam Nowosądeckie Stowarzyszenie „Bezdomne psy i koty” prowadzone przez Panią Beatę Zygadło-Sapok – cieszy się.
Post z „Wieśkiem” udostępniła na swojej stronie Gmina Tymbark.
„Właściciela lub opiekuna informujemy, że psa można odebrać pod adresem: Lecznica Weterynarii S.J. Stożek ul. Piłsudskiego 28. Tel. 503 112 199” – brzmi treść ogłoszenia.
Czy „Wiesiek” znajdzie kochających opiekunów? Miejmy nadzieję, że niebawem tak się właśnie stanie.
- Limanowa z dawnych lat. Zobacz, jak kiedyś wyglądało miasto!
- Zespoły Regionalne Ziemi Limanowskiej. Barwne i roztańczone
- Pojawi się kolejna wieża w regionie. Już za siedem miesięcy „wyrośnie" na Skiełku
- Drewniana weranda zdobi Dwór Marsów w Limanowej
- Praca szuka ludzi w Limanowej i w powiecie limanowskim
- Wiejskie gospodynie spod Limanowej podbijają telewizyjne, show TVP!