Viktor Putin - ukraiński piłkarz
Urodził się 26 lutego 1985 roku w mieście na południu Ukrainy nad Dnieprem - Chersoń, skąd pochodzi także słynna radziecka gimnastyczka, 18-krotna medalistka olimpijska Larysa Łatynina. W swojej ojczyźnie był zawodnikiem (juniorem) m.in. Dynama Kijów. W Polsce występuje od 2015 roku. Najpierw grał dwa i pół sezonu w Energii Kozienice (IV i III liga), potem sezon w Broni Radom (IV liga), pół sezonu w Wiśle Sandomierz (III liga) i rok w GKS Bełchatów (II i I liga). Na zapleczu ekstraklasy rozegrał 21 meczów. Po krótkim pobycie na Ukrainie powrócił na polskie boiska.
Popisowym występ ukraińskiego pomocnika na polskich boiskach był mecz w I rundzie Pucharu Polski, rozegrany 3 października 2018 roku w Sandomierzu, w którym przyczynił się do sensacyjnego zwycięstwa Wisły z ekstraklasową Koroną Kielce 3:2, strzelając dwie bramki i zaliczając jedną asystę.
Viktor Putin - syn Władimirowicza Putina
Jego słynne nazwisko wiele razy powodowało zabawne dla niego sytuacje. - Już się przyzwyczaiłem, że moje nazwisko budzi tyle emocji. Najśmieszniejsze sytuacje są, gdy dzwonię lub osobiście udaję się do urzędu załatwić jakąś sprawę. Pięć razy muszę powtórzyć nazwisko, przeliterować, bo nie chcą wierzyć, że rozmawiają z Putinem. Myślą, że sobie żartuję z nich - mówił (cytat za Gol24.pl).
- Gdy z Dynamem Kijów jechaliśmy na turniej do Rosji, na granicy żołnierze stawali przede mną na baczność bo myśleli, że jestem synem prezydenta Rosji. A miałem wtedy dziesięć lat - wspominał w rozmowie z dziennikarzem Super Expressu Piotrem Dobrowolskim. I podał kolejny przykład zamieszania, jakie wywołało jego nazwisko: Odlatywałem z Kijowa. Podszedłem do okienka odprawy paszportowej, podałem swój dokument, a siedząca za szybą pani zrobiła wielkie oczy i przez kilka minut zerkała to na mnie, to na paszport. W końcu nacisnęła jakiś guziczek i wokół zaroiło się od jej koleżanek i pograniczników. Pokazała im paszport, a wszyscy w śmiech. Za mną zrobiła się już spora kolejka. Ludzie nie wiedzieli, o co chodzi.
Co ciekawe, ojciec piłkarza ma takie samo imię - Władimirowicz - jak urzędujący prezydent Rosji.
Unia Tarnów - drugi transfer
Przypomnijmy, że wcześniej wicelider tabeli małopolskiej grupy wschodniej IV ligi pozyskał 34-letniego obrońcę Adama Kokoszkę, byłego zawodnika Beskidu Andrychów, Wisły Kraków, Empoli FC, Polonii Warszawa, Śląska Wrocław Torpedo Moskwa i Zagłębia Sosnowiec, mającego na koncie 165 występów w naszej ekstraklasie i 11 w reprezentacji Polski.
Cieszę się z dołączenia do ciekawego projektu awansu do III ligi dla Tarnowa. Szatnia przyjęła mnie bardzo ciepło, a po tygodniowym pobycie tutaj widzę bardzo dużą jakość w zespole Jaskółek. Wierzę, że sprostamy oczekiwaniom wszystkich i z kolejną drużyną będę mógł świętować awans już pod koniec czerwca – Viktor Putin (cytat za oficjalną stroną ZKS Unia Tarnów)
Putin i Kokoszka zadebiutowali w ekipie "Jaskółek" w sparingowym, wyjazdowym meczu z III-ligowym ŁKS-em Probudex Łagów, zakończonym remisem 2:2. Ukrainiec strzelił pierwszą bramkę dla zespołu prowadzonego przez trenera Daniela Bartkowskiego.
- Były piłkarz Wisły musi odejść z klubu. Winne kontuzje
- Drużyny z dawnych lat: Kraków i okolice. Pamiętasz je, a może w nich grałeś? Zdjęcia
- Były tarnowski żużlowiec i trener Bogusław Nowak o tym, jak „pękło niebo” na torze
- Japończyk Rennosuke Tokuda przedłużył kontrakt z Grupą Azoty SPR Tarnów
- Duet z Grupy Azoty SPR Tarnów w MŚ w Egipcie. Yoshida z dłuższym kontraktem
- Wiktor Putin. W oczekiwaniu na spotkanie z Ronaldo
