Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Praca, jaką w stadninie wykonują jej pracownicy, gwarantuje przetrwanie tej rasy koni. Te niewielkie, prymitywne koniki górskie są jedną z najstarszych polskich ras, są zdecydowanie niższe od koni angielskich, są również spokojniejsze.
Stadnina w dużej strukturze
Hucuły charakteryzują się dużą inteligencją i wytrwałością w pracy.
- Stadnina koni huculskich w Regietowie jest jedyną stadniną tej rasy będącą własnością Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa - mówi Mariusz Sikora, prezes zarządu Kombinatu Rolnego Kietrz w ramach którego działa stadnina. - Zaprzestanie realizacji zadań hodowlanych w Regietowie spowodowało by, że tak naprawdę z naszej przestrzeni hodowlanej zniknęłaby ta rasa. Spoczywa na nas ogromny obowiązek zachowania tych koni dla przyszłych pokoleń - dodaje.
Jak czytamy na stronie internetowej stadni, hucuły charakteryzują się dużą inteligencją i wytrwałością w pracy. Nigdy nie traciły kontaktu z człowiekiem, co niewątpliwie przyczyniło się do ukształtowania ich charakteru. Z reguły są to łagodne i pojętne zwierzęta. Dobrze traktowane szybko potrafią to docenić i tym samym odpłacić.
Od 30 lat w Gładyszowie
Stadnina jako wydzielona spółka powstała w 1993 roku początkowo w Gładyszowie, a następnie jej siedziba znalazła się w Regietowie.
- Pierwsza załoga stadniny liczyła jedynie 11 osób, obecnie pracuje w niej 36 pracowników - opowiadała Barbara Jaklińska, zootechnik, kierownik działu hodowli w stadninie "Gładyszów" w Regietowie. - Nasze warunki pracy znacząco poprawiły się gdy w 1999 roku stadnina kupiła budynki w Regietowie na bazie których utworzono ośrodek rekreacyjno hodowlany. Obecnie stanina ma w Regietowie dwie stanie o powierzchni 1000 metrów kwadratowych każda gdzie przebywają konie - dodaje.
Kolejne budynki to kryta ujeżdżalnia, powozownia i stodoła. Dwa kolejne budynki stały się bazą, na której w 2003 roku powstała karczma Huculanka i hotel Jaśmin. Stadnina ma też własną oczyszczalnię ścieków a dla młodych ogierów wyremontowano stajnię w Gładyszowie.
- Głównym celem działalności stadni jest hodowla zachowawcza koni huculskich - mówi Barbara Jaklińska. - W 1993 roku w stadninie było 119 koni, w tym 63 klacze matki. Obecnie mamy 75 klaczy i 16 ogierów. Ogółem w staniach Gładyszowa i Regietowa znajduje się blisko 300 koni - podkreśla.
Konie, filmowe gwiazdy
Na przestrzeni lat hucuły z powodzenie grały też w filmach, można je było oglądać w takich produkcjach jak choćby „Ogniem i mieczem”, „Bitwie Warszawskiej”, „Quo Vadis" czy w filmie „Stara Baśń".
- Stadnina to przede wszystkim konie, ale też i ludzie - podkreśla Mirosław Waląg, obecny dyrektor stadniny. - Cieszymy się, że jest mnóstwo osób zaangażowanych w promocje konia rasy huculskiej. Mamy nadzieję, że to, co osiągnęliśmy to dopiero początek czegoś większego, aczkolwiek nasza stadnina jest największą na świecie dedykowaną tej rasie koni - dopowiada.