We wtorek, 7 październik w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego 2014/2015. Zobaczcie zdjęcia.
czy to będzie student z Tarnowa czy z Krakowa jak nie ma układów i pleców, pracy nie znajdzie, nie ma szans,, a juz w Tarnowie nie ma o czym pisać!!!
g
gf21
Ilu spośród absolwentów PWSZ kontynuuje naukę robiąc magisterkę, a ilu poprzestaje na licencjacie? Ja nie twierdzę że uczą się tam same matoły, napisałem że dla wielu zdolnych młodych ludzi jest to konieczność, gdyż nie stać ich na utrzymanie się w np. w Krakowie. Gdyby jednak zaprzestać finansowania tego czegoś( a w skali kraju jest takich szkółek wiele) można by podnieść stypendia do poziomu który tym zdolnym umożliwi studiowanie od razu na dobrej uczelni. A pozostali? Nie trzeba tytułu licencjata aby układać płytki w kiblu.(autentyk, znam osobiście taki przypadek).
a
absolwent PWSZ
Do gf21. Niestety niż demograficzny jest zagrożeniem dla takich uczelnie jak PWSZ, ale zupełnie nie masz pojęcia co piszesz o PWSZ. Studiowałem tam i bardzo sobie chwaliłem tamtą atmosferę, poziom nauczania i wiele innych aspektów. Potem oczywiście można kontynuować studia na magisterce i mieć dyplom dowolnej uczelni. Zwłaszcza że np na AGH przyjmują absolwentów PWSZ w Tarnowie z pocałowaniem ręki. Wiedzą, że ich poziom jest naprawde wysoki. Ja polecam zdecydowanie.
g
gf21
Tak się zastanawiam po co utrzymywać szkoły typu PWSZ? Szkoły, bo uczelnią to to nie jest. Pracodawcy zatrudniając pracownika, a mając wybór pomiędzy absolwentem PWSZ a absolwentem AGH czy Politechniki Krakowskiej (nasz region), w znakomitej większości wybierają absolwentów uczelni krakowskich. Na PWSZ idą młodzi ludzie którzy nie mają szans na studiowanie na uczelni z tradycjami, bądź też nie stać ich finansowo na studia w innym mieście. Produkujemy więc niedouczonych licencjatów tylko po to aby zasilali korytarze Powiatowego Urzędu Pracy, bądź wyjeżdżali na zmywak do Anglii. Czy nie lepiej przeznaczyć te środki na stypendia umożliwiając studiowanie na normalnych, renomowanych uczelniach zdolnym młodym ludziom, zamiast utrzymywać coś co daje tylko iluzoryczną świadomość że Tarnów jest miastem akademickim? Mam wrażenie że edukacja zamiast w jakość idzie w ilość. Nie jest ważne że absolwent takiej lokalnej szkółki nie ma nawet ćwierci wiedzy absolwenta normalnej uczelni, liczy się tylko statystyka. Ludzi z wyższym wykształceniem przybywa.
