Dzisiaj sięgamy po wydarzenia sprzed 100 lat, chlubimy się odzyskaną Niepodległością, a przecież za naszymi oknami, na ulicach Polski współczesnej toczy się spór o Konstytucję, widać protesty w obronie podstawowych praw. Nasze społeczeństwo jest skłócone, słychać język nienawiści, wzajemne poniżanie i oskarżenia. Jesteśmy podzielni. Również my, artyści. Również WY, widzowie. Ale właśnie po to jest scena, by szukać dialogu ponad podziałami. Bo TEATR TO EMANACJA WOLNOŚCI. Miejsce zobowiązujące do tolerancji, myśli i bezkompromisowej rozmowy. Zawsze w duchu pojednania. Z szacunkiem i wolą zrozumienia, których tak bardzo brak w naszej publicznej debacie.
Czołowym twórcą związanym z krakowską sceną był Stanisław Wyspiański. Nie doczekał listopada 1918, ale jego wizje, idee i myśli wzmacniały postawy obywatelskie, wprost krzyczały, że o Polsce i jej przyszłym kształcie decydować nie będą puste celebracje ani deklarowana duma z bycia Polakami, ale praca dla dobra współobywateli, szacunek i szeroka społeczna empatia. Jego myśl sięgała głębiej niż wezwanie do zbrojnego czynu. Wyspiański mówił o tym, że musimy kształtować się od środka, uwierzyć w swoją kreatywność, indywidualną wyobraźnię, wewnętrzną wolność, bo tylko wtedy nie runiemy w otchłań nacjonalizmu. Dlatego jesienią tego roku zapraszamy Państwa na kumulację wydarzeń inspirowanych jego twórczością. Wzorem lat poprzednich realizujemy projekt WYSPIAŃSKI WYZWALA. Całoroczny festiwal poświęcony człowiekowi, który swoją wizją i niezwykłą siłą ducha pokonywał niemoc i obojętność świata. Nadchodzące wydarzenia będą bardzo zróżnicowane artystycznie. Sięgamy po teatr, muzykę, ruch, tworzymy dramat, baśń, koncert, performance i instalacje. Każdy znajdzie dla siebie drogę zbliżenia z twórczością Wyspiańskiego.
Wyspiański pisał w Wyzwoleniu: Musimy zrobić coś, co by od nas zależało, zważywszy, że dzieje się tak dużo, co nie zależy do nikogo.
Więc róbmy!
Bartosz Szydłowski - Kurator Programu Artystycznego zaprezentował następnie propozycje artystyczne. Czeka nas kilka premier, głównie w oparciu o twórczość Wyspiańskiego. Hitem powinien być Hamlet. Teatr ma w zanadrzu nie tylko Wyspiańskiego. Szmer po widowni przeszedł na informację o Lalce Bolesława Prusa, która trafi na teatralne deski.
Przy okazji inauguracji sezonu 2018/2019 zaprezentowano monetę wydaną przez Narodowy Bank Polski z okazji 125- lecia Teatru Słowackiego. Wielkie brawa za patriotyczne, ale i bardzo merytoryczne wystąpienie zebrał prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński, który w brawurowy, do bólu wnikliwy, fantastyczny sposób uzasadnił dlaczego NBP postanowił uczcić jubileusz Teatru Słowackiego monetą srebrną kolekcjonerską. Monety kolekcjonerskie upamiętniają m.in. ważne wydarzenia i rocznice związane z polską kulturą. Na srebrnej 10-złotówce znajduje się z jednej strony fasada budynku Teatru, a z drugiej postaci ze słynnej kurtyny Henryka Siemiradzkiego oraz autoportret Stanisława Wyspiańskiego. Cena emisyjna monety to 140 zł.
Gośćmi honorowymi inauguracji sezonu byli: marszałek województwa małopolskiego Jacek Krupa, zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig, kurator oświaty Barbara Nowak, król kurkowy Zbigniew Wolfram z liczną grupą braci kurkowych, członkowie Rady Polityki Pieniężnej i przedstawiciele Banku Węgier.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Co dalej ze zmianą czasu?