Jest to jedyny zachowany na świecie samolot myśliwski polskiej konstrukcji, który brał udział w wrześniowej kampanii 1939 r.
Prace przy remoncie samego silnika trwały rok, a pomoc okazał bezpłatnie pan Henryk Wicki - specjalista od silników lotniczych, mechanik, właściciel firmy ze Świdnika.
Napęd popularnie nazywanej przed wojną "jedynastki" stanowi 9-cylindrowy gwiazdowy silnik o mocy 600 KM Bristol Merkury, produkowany na licencji przez zakłady Skoda w Polsce . Od czasu jego produkcji (połowa lat trzydziestych), jak podkreśl p. Henryk, silnik ten nie był w ogóle rozbierany.
- Samolot jest eksponatem od samego początku istnienia muzeum, czyli od 1963 roku, a więc mija 75 lat. Był on postrzelony w płaty i silnik. Przy różnych uroczystościach silnik był uruchamiany. Postanowiliśmy przeprowadzić poważny jego remont - mówi dyrektor MLP Krzysztof Radwan.
Egzemplarzowi, który jest zbiorach muzeum, przywrócone zostało także oryginalne malowanie i oznaczenia, gdyż był on w Eskadrze 2 Pułku Lotniczego stacjonującego na lotnisku Kraków - Rakowice (obecnie teren MLP).
Samolot będzie kołował po pasie przed trybuną sierpniowych Air Show w Radomiu z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości.
Restaurację P.11c przeprowadzili pracownicy MLP przy wykorzystaniu środków krakowskiego muzeum.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
