https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urząd Marszałkowski w Tarnowie? Pół tysiąca podpisów pod petycją w tej sprawie. Pomysł poprą też radni Tarnowa

Grzegorz Skowron
Pół tysiąca podpisów zebrał Klub Jagielloński pod petycją do marszałka województwa w sprawie rozproszenia instytucji samorządu województwa w całej Małopolsce. W petycji znalazł się m.in. postulat przeniesienia Urzędu Marszałkowskiego do Tarnowa. W przyszłym tygodniu uchwałę popierająca taki pomysł mają przyjąć radni Tarnowa.

Dyskusję na temat przeniesienie siedziby marszałka i podległych mu instytucji z Krakowa do innych miast wywołał Klub Jagielloński przypominając słowa samego marszałka Witolda Kozłowskiego. - W Krakowie jest tyle instytucji, że te nasze gdzieś giną, w mniejszych ośrodkach miałyby o wiele większe znaczenie – mówił pół rok temu na łamach „Dziennikach Polskiego”. Stwierdził też, że nic nie stoi na przeszkodzie, by „np. Zarząd Województwa Małopolskiego na czele z marszałkiem stale obradował w Tarnowie, a sejmik zbierał się w Nowym Sączu”.

Takie słowa padły z usta Witolda Kozłowskiego, gdy był jeszcze radnym opozycji. Teraz, gdy został marszałkiem województwa, przypomniał mu je Klub Jagielloński.

- Najwyższa Izba Kontroli w swoim listopadowym raporcie poświęconemu upadkowi średnich miast zauważa, że: „w każdym ze znanych przypadków miejscowości dotkniętych skutkami przekształceń gospodarczych i społecznych powtarzał się następujący ciąg zdarzeń: upadek dominującego lokalnie przemysłu lub utrata statusu stolicy województwa, wzrost bezrobocia i odpływ ludności. Choć w ostatnich trzech latach zjawisko to w miastach objętych kontrolą uległo wyhamowaniu, to tylko w trzech przypadkach (Białystok, Łomża, Żory) nastąpił nieznaczny przyrost liczby mieszkańców – tłumaczy Bartosz Brzyski, rzecznik prasowy Klubu Jagiellońskiego, dlaczego do marszałka trafiła petycja o podjęcie działań na rzecz deglomeracji tegoż urzędu i wzmocnienia tym samym średnich miast województwa Małopolskiego. - Byłby to ty samym pierwszy taki program realizowany w historii III RP – dodaje Bartosz Brzyski.

Pod petycją podpisało się pół tysiąca osób. Inicjatywa otrzymała także wsparcie niektórych radnych sejmiku. Do wyrażenia poparcia szykuje się także Rada Miasta Tarnowa. „Przeniesienie siedziby Sejmiku lub Zarządu Województwa Małopolskiego do Tarnowa z pewnością zwiększyłoby prestiż naszego miasta i nadałoby mu należytą – regionalną – rangę” – napisał przewodniczący tarnowskiej Rady Miasta Jakub Kwaśny uzasadniając projekt uchwały popierającej pomysł Klubu Jagiellońskiego, która trafi pod obrady 20 grudnia.

Ostrożnie do tej inicjatywy podchodzi marszałek Witold Kozłowski. Podczas ostatniej sesji sejmiku mówił jednie, że możliwe są wyjazdowe posiedzenia Zarządu Województwa, a nawet sesje sejmiku. Zapewnił, że pierwsza sesja wyjazdowa może się odbyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Deklaracji w sprawie budowy urzędu w Tarnowie lub przeniesienia innych instytucji województwa nie złożył.

Ciągle aktualne są plany budowy nowego Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie. Plac budowy przy rondzie Grzegórzeckim jest gotowy do rozpoczęcia inwestycji, ale ta ciągle nie ma pełnych gwarancji finansowych, więc przetarg na wykonawcę obiektu nie został rozstrzygnięty – kopert ze złożonymi ofertami ciągle nie otworzono.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
k
Czy to taki głupi pomysł? Zobaczmy jak jest gdzie indziej.

Nowy Jork - stolica stanu to Albany (a nie miasto Nowy Jork, jak niektorym sie wydaje)
California - stolica stanu to Sacramento (a nie Los Angeles albo San Francisco)
Hese - stolica landu Wiesbaden (a nie Frankfurt)
Australia - stolica Canbera (a nie Sydney)
Kanada - Ottawa (a nie Toronto)

i tak dalej... jest tego sporo

Więc okazuje się, że to nie taki zły pomysł.

No i z Krakowa do Tarnowa jest 60km. Można jechać autostradą, można też pociągiem.

Z tym Nowym Sączem to bym jednak uważał, każdy kto kiedyś się wybierał do NS wie, że dojazd tam to tragedia. Niby nie jest daleko, ale dwie godziny wyjęte z życiorysu.
j
jghftyu
to na cholerę burzyli te wszystkie obiekty
c
ccc
Jak PiS nie rządził to do Zakliczyna był gotowy przenieśćsiedzibe Marszalka. A teraz to się wahają podpisać petycje. ZDRAJCY
G
Gość
Przenieść Urząd Marszałkowski do Tarnowa wraz z urzędnikami. Kraków się wtedy rozluźni i będzie mniej zakorkowany. Sejmik też może być w Nowym Sączu. Nie może być tak, że inne miasta się wyludniają a Kraków zamienia się trudny do życia, duszący się, stojący w korkach moloch. Rozrostowi Krakowa trzeba powiedzieć STOP!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska