Urzędnicy w Oświęcimiu policzyli, że faktury dla miasta za energię elektryczną są trzykrotnie zawyżone. Tauron Sprzedaż zapowiada korektę

Z wyliczeń oświęcimskich urzędników wynika, że miasto ma zapłacić za energię elektryczną prawie trzy razy więcej niż wynika z przepisów prawa, tj. Ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku, która zamroziła ceny energii, a obejmującą m.in. samorządy, podległe im obiekty, szkoły i przedszkola, instytucje kultury.

- Nie mogę więc pozwolić na niezgodne z prawem wydatkowanie pieniędzy publicznych i działania na szkodę miasta. Dlatego skierowałem sprawę do zbadania przez prokuraturę i wyjaśnienie, czy czasami nie była to próba wyłudzenia pieniędzy z budżetu miasta – stwierdził prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut.

Oświęcim ma łącznie 134 punkty poboru energii. Urząd Miasta otrzymał już faktury z 84 punktów na kwotę ponad 699 tys. zł. W oświęcimskim magistracie twierdzą, że miasto złożyło reklamację do Taurona, jednak do dnia zapłaty faktury nie otrzymało żadnej odpowiedzi.

- Pozostało nam więc zapłacić faktury, aby nie generować dodatkowych kosztów wynikających z ustawowych odsetek – dodaje prezydent Oświęcimia.

Okazuje się, że samorząd oświęcimski nie jest jedynym, który otrzymał zawyżone faktury. Jak tłumaczy Rafał Soja, prezes zarządu Tauron Sprzedaż, obecnie trwa dostosowywanie systemów bilingowych do wymogów ustawowych, stąd niektóre z samorządów mogły otrzymać faktury wymagające korekty.

- W przypadku otrzymania takiej faktury, będzie ona niezwłocznie skorygowana – twierdzi prezes Rafał Soja. - Na bieżąco kontaktujemy z samorządami, przepraszamy za niedogodności i zapewniamy, że energia elektryczna zostanie rozliczona wyłącznie w oparciu o ustawowo uregulowane ceny prądu – podkreśla.

Z kolei Karol Janosz, prezes zarządu TAURON Obsługa Klienta twierdzi, że spółka jest w kontakcie z samorządami w sprawie rozliczeń, a gdy złożone oświadczenie wymaga uzupełnienia jej konsultanci pomagają w poprawnym wypełnieniu dokumentu. - Jednocześnie zapewniamy samorządy, do których trafiły błędnie wystawione faktury, że otrzymają korekty do końca kwietnia – podkreśla Karol Janosz.

[promo]5671;1;Bądź na bieżąco i obserwuj[/promo]

Oświęcim to nie tylko były obóz Auschwitz