TAURON odchodzi od węgla? Stawia na czyste źródła energii, wiatr i słońce. Rozważa sprzedaż kopalni Janina w Libiążu i spółki ciepłowniczej

PRZECZYTAJ KOMENTARZ ZBIGNIEWA BARTUSIA: Premierze, zwrócić mi za bilet na tramwaj. Przejazdy komunikacją zdrożały przez rosnące ceny prądu

Branża energetyczna od tygodnia żyje dywagacjami na temat możliwych przetasowań na rynku zdominowanym przez państwowe spółki. Królujący na południu Polski TAURON miałby odstąpić libiąską kopalnię Janina Węglokoksowi, zaś biznes ciepłowniczy sprzedać innemu gigantowi – PGE, do którego należy m.in. krakowska elektrociepłownia, przejęta rok temu od francuskiego koncernu EdF.

Zatrudniająca 2,3 tys. osób Janina ma wprawdzie najbogatsze w Polsce złoża węgla (nawet na kilkadziesiąt lat), ale przez trudne warunki geologiczne musiała na pewien czas przerwać pracę. W efekcie jej macierzysta spółka - Tauron Wydobycie – odnotowała w 2018 r. ponad miliardową stratę, pięć razy większą niż rok wcześniej. Na sprzedaży kopalni i aktywów ciepłowniczych TAURON mógłby zyskać 2 mld zł.

Jeszcze w poniedziałek rano władze koncernu nie chciały komentować tych doniesień. Ale niedługo potem ogłosiły „nowe kierunki strategiczne, oparte na rozwoju czystej energii”. Dokument uzupełniający strategię do 2025 r. zakłada „ograniczenie działalności w segmentach górniczym i ciepłowniczym” oraz wprowadza „opcje poszukiwania nabywców Zakładu Górniczego Janina i spółki TAURON Ciepło”. „W ramach opcji rozważa się także sprzedaż udziałów w spółkach Elektrociepłownia Stalowa Wola i PGE EJ1” – czytamy w komunikacie spółki.

Filip Grzegorczyk, szef giganta, tłumaczy, że aktualizując kierunki strategiczne firma wzięła pod uwagę sytuację na polskim i europejskim rynku oraz bardzo istotne zmiany przepisów, krajowych i unijnych, w tym ograniczenie wsparcia dla energetyki konwencjonalnej (czyli m.in. węglowej) po 2025 r.

Olbrzymi wpływ na zmianę kierunków strategicznych miał zanotowany w ostatnich dwóch latach wzrost cen uprawnień do emisji CO2, który – wraz drożejącym węglem – doprowadził do lawinowego wzrostu ceny prądu. Uderzyło to w samorządy, co przekłada się m.in. na ceny biletów MPK. Małopolscy przedsiębiorcy za energię płacą dziś nawet 100 proc. więcej niż rok temu. ArcelorMittal ogłosił czasowe zawieszenie pracy wielkiego pieca i stalowni tłumacząc to m.in. cenami prądu, które są w Polsce o połowę wyższe niż w Niemczech.

Grupa TAURON, która jest największym dystrybutorem prądu w Polsce i drugim co do wielkości jego producentem, kontroluje ok. 29 proc. rodzimych zasobów energetycznego węgla kamiennego. Węgiel pozostaje dziś dla potentata głównym źródłem energii. Ale, jak czytamy w oficjalnym komunikacie, „Nowe kierunki strategiczne opierają się na rozwoju czystej energii, która będzie podstawą budowy wartości Grupy TAURON. Do 2025 r. planowane są inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie (dodatkowe 900 MW), farmy fotowoltaiczne (dodatkowe 300 MW) oraz zaangażowanie w budowę morskich farm wiatrowych”.

- Umożliwi to zwiększenie udziału źródeł nisko- i zeroemisyjnych w strukturze wytwórczej Grupy TAURON do blisko 30 proc. w 2025 r. i ponad 65 proc. w 2030 r. – wyjaśnia Marek Wadowski, wiceszef giganta.

Dzięki temu – oraz zastąpieniu starych bloków węglowych w Jaworznie przez nowe, bardzie efektywne i czyste – do 2025 r. zakłady TAURON-a mają emitować o ponad 20 procent mniej gazów, a w 2030 r. o połowę mniej niż w 2018 r.

Kilka tygodni temu TAURON chwalił się przyłączeniem do sieci energetycznej rekordowej w historii liczby odnawialnych źródeł energii. W 2018 roku było to ponad 8 tysięcy mikroinstalacji, czyli ponad dwa razy więcej niż w 2017 r. W roku obecnym zainteresowanie jest jeszcze większe. Małopolska przoduje.

Większość przyłączeń dotyczy instalacji fotowoltaicznych. W zeszłym roku spółka przyłączała także większe odnawialne źródła energii, jak farma słoneczna, elektrownia wodna, elektrownia wiatrowa, elektrownie na biogaz. Pozostałą część stanowią elektrownie PV. W sumie łączna moc instalacji przyłączonych w ubiegłym roku przekroczyła 75 MW.

Największy przyrost przyłączonych instalacji TAURON Dystrybucja zanotował w IV kwartale 2018 r. – ponad 3 tysiące o łącznej mocy 28 MW. Dla porównania, w całym 2017 r. do sieci spółki zostało przyłączonych nieco ponad 4 tys. mikroinstalacji o łącznej mocy 24 MW.

W sumie TAURON Dystrybucja przyłączył do sieci energetycznej już ponad 17 tysięcy mikroinstalacji o łącznej mocy 106 MW. Największą ilość przyłączeń Spółka odnotowała na terenie województw małopolskiego – 6,2 tys. i śląskiego – 6 tys. Na Dolnym Śląsku było to ponad 2,7 tys., a na Opolszczyźnie 1,4 tys. przyłączonych instalacji.

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU - Wieża Kontroli Ruchu Lotniczego Kraków Airport