Napad rabunkowy czy egzekucja? Policja z Chicago wyjaśnia okoliczności brutalnego morderstwa, do jakiego doszło w sobotę 28 maja w tym amerykańskim mieście. Ofiarą padł 25-letni Polak pochodzący z Nowego Targu.
Jak podaje polonijny portal dziennikzwiazkowy.com, do zabójstwa Damiana Cionzynskiego doszło około godziny 5.15 rano na stacji benzynowej przy W. Montrose Avenue. Do środka pawilonu handlowego, w którym przebywał nasz rodak, weszło dwóch mężczyzn. Wdali się w kłótnię z Cionzynskim, po czym jeden z napastników wyciągnął broń i oddał strzał. Kula trafiła 25-latka w głowę. Damian zmarł na miejscu.
Zabójcy do zamknięcia tego wydania „Gazety Krakowskiej” wciąż pozostawali na wolności. Chicagowska policja prowadzi intensywne dochodzenie. Analizowane są m.in. nagrania z monitoringu na stacji paliw. Jak podaje miejscowy polonijny portal, mundurowi nie potrafią na razie stwierdzić, czy Damian znał swych zabójców, a strzelanina była np. wynikiem porachunków.
Informacja o morderstwie wstrząsnęła amerykańską Polonią, która teraz zbiera pieniądze na pogrzeb młodego Polaka.