Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Kiepskim węglem już nie napalisz

Paulina Szymczewska
Paulina Szymczewska
Straż miejska kontroluje, co krakowianie wrzucają do swych pieców
Straż miejska kontroluje, co krakowianie wrzucają do swych pieców archiwum
Zacząłeś właśnie sezon grzewczy, a w domu masz piece, w których palisz marnej jakości węglem? Lepiej tego nie rób, bo możesz za to nawet stanąć przed sądem! Krakowska straż miejska rozpoczęła intensywne kontrole palenisk domowych.

Mieszkańcy stolicy Małopolski muszą się przygotować na duże zmiany. Właśnie rozpoczynający się sezon grzewczy jest bowiem pierwszym, gdy w Krakowie obowiązuje tymczasowa uchwała antysmogowa. Przypomnijmy, Sejmik Województwa Małopolskiego przyjął w styczniu antysmogową uchwałę, która wprowadza ograniczenia i zakazy w zakresie eksploatacji instalacji oraz wymagania dotyczące jakości stosowanych paliw. Nowe przepisy obowiązują od 1 lipca br.

W Krakowie sytuacja prawna wygląda jednak nieco inaczej, a to dlatego, że dla naszego miasta już wcześniej sejmik przyjął uchwałę antysmogową i to znacznie bardziej rygorystyczną niż ta późniejsza dla całego województwa, bo wprowadzającą całkowity zakaz stosowania paliw stałych (węgla itd.) w piecach, kotłowniach i kominkach. Do użytku dopuszczono wyłącznie gaz oraz lekki olej opałowy. Oczywiście można też korzystać z ciepła sieciowego, energii elektrycznej lub odnawialnych źródeł energii, np. pomp ciepła.

Te nowe, odrębne przepisy krakowskie zaczną jednak obowiązywać dopiero od 1 września 2019 roku. Dlatego samorząd województwa przygotował tzw. tymczasową uchwałę antysmogową dla Krakowa, określającą normy jakościowe paliw stałych dopuszczonych do użytku na terenie miasta. Weszła ona w życie w tym samym terminie co uchwała małopolska i będzie obowiązywać do 1 września 2019 roku, czyli do momentu wejścia całkowitego zakazu stosowania paliw stałych w Krakowie.

Co w praktyce oznaczają dla krakowian te tymczasowe przepisy? Otóż nie wolno już używać do ogrzewania domów i mieszkań niskiej jakości węgla. Uchwała zakazuje m.in. stosowania miałów, mułów i flotów węglowych. Pamiętajmy: kupując węgiel na opał, należy domagać się od sprzedawców pisemnego potwierdzenia, że ma on stosowne parametry. Prócz tego zakup musi być udokumentowany dowodem sprzedaży (paragonem lub fakturą).

Węgiel to nie wszystko. Zostały również wprowadzone obostrzenia dla drewna, a mianowicie nie wolno stosować w kotłach, kominkach i piecach drewna o wilgotności powyżej 20 procent, czyli w praktyce takiego, które nie było sezonowane co najmniej dwa lata. Gdy więc kupujemy drewno, to w dokumencie potwierdzającym jego jakość powinny się znaleźć dane na temat stopnia wilgotności biomasy. Ponadto należy zwrócić uwagę sprzedawcy, by paliwo było odpowiednio suche. Trzeba też pamiętać o istotnej kwestii: otóż już po zakupie drewno może ulec zawilgoceniu w wyniku niewłaściwego składowania. Dlatego trzeba je odpowiednio zabezpieczyć i przechowywać w suchym, chłodnym, zadaszonym miejscu, bez dostępu do wilgoci.

Jak wyjaśniają urzędnicy, tymczasowa uchwała antysmogowa dla Krakowa została wprowadzona z uwagi na ryzyko sprzedaży i użytkowania w sektorze komunalno-bytowym niskiej jakości paliw – mułów, flotokoncentratów i tzw. ekomiałów. Z przeprowadzonych analiz wynika bowiem, że na terenie miasta używa się paliw stałych o różnych parametrach, także tych kiepskich. Przyjęte uchwałą normy mają doprowadzić do wyeliminowania mułu i flotu węglowego oraz węgla brunatnego. To właśnie spalanie zwłaszcza tych paliw powoduje wysoką emisję zanieczyszczeń, zwłaszcza pyłu i rakotwórczego benzo(a)pirenu.

Za kontrolowanie jakości spalanego węgla w Krakowie odpowiadają strażnicy miejscy. W ramach antysmogowych działań prowadzą oni intensywne kontrole palenisk domowych (także pod kątem spalania w nich odpadów). Przestrzegamy więc, że lepiej nie wrzucać do pieca śmieci albo mułu węglowego, bo można za to nawet stanąć przed sądem. – W przypadku gdy kontrolujący wykryją fakt używania paliwa niskiej jakości, mogą pouczyć sprawcę wykroczenia bądź skierować wniosek u ukaranie do sądu – informują strażnicy miejscy.

Kontrolami zajmuje się 125 funkcjonariuszy. Mają oni prawo żądać o mieszkańców okazania paragonu za zakupione paliwo i zaświadczenia od sprzedawcy. W pierwszej kolejności strażnicy sprawdzają, czy właściciel posiada certyfikat potwierdzający wymagane parametry węgla. Jeśli posiada, a mimo to paliwo budzi wątpliwości (jego wygląd przypomina zabronione przez przepisy muły lub floty), wówczas pobierana jest próbka do analizy. Badaniem próbek zajmuje się Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla z Zabrza.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Uwaga! Kiepskim węglem już nie napalisz - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska