Od czasu wejścia Polski do strefy Schengen w 2007 r. nie są kontrolowani podróżni przekraczający wewnętrzne granice Unii Europejskiej. Ale zgodnie z unijnym prawem, taka kontrola może być przywrócona czasowo, m.in. w przypadku organizacji ważnych wydarzeń. A takim bez wątpienia jest rozpoczynający się na początku grudnia w Katowicach szczyt klimatyczny COP24 2018. Organizatorzy spodziewają się, że uczestniczyć w nim będzie około 30 tys. osób z 200 państw.
Dlatego szef MSWiA Joachim Brudziński zdecydował o przywróceniu kontroli na granicach z Niemcami, Litwą, Czechami i Słowacją – od 22 listopada do 16 grudnia. Przez ten czas nie tylko trzeba być przygotowanym na spotkanie ze Strażą Graniczną, która sprawdzi dokumenty nasze i pojazdu, którym się poruszamy. Wspomniane granice będzie można przekraczać tylko w wyznaczonych miejscach, których w całej Polsce będzie 264: na granicy z Czechami – 142, ze Słowacją – 62, z Niemcami – 48, z Litwą – 12.
Komenda Główna SG podkreśla, że przywrócenie kontroli nie oznacza powrotu przejść granicznych i szlabanów. Sprawdzaniem dokumentów i pojazdów zajmą się patrole wyposażone w mobilne terminale i tzw. schengenbusy, w których pogranicznicy mają dostęp do internetowych baz m.in. osób poszukiwanych listami gończymi.
Co ważne – przez najbliższy niespełna miesiąc sprawdzani przez SG będą tylko podróżni wjeżdżający do Polski, a kontrole będą wyrywkowe.
Podobne zasady obowiązywać będą od jutra na lotnisku w Balicach: sprawdzeniu przez pograniczników poddawane będą tylko osoby przylatujące do Polski. I to też nie wszystkie. – Kontrole będą prowadzone na wytypowanych wewnętrznych połączeniach lotniczych na podstawie: analizy ryzyka, profilowania osób oraz wcześniejszych informacji o osobach mogących zakłócić porządek publiczny – tłumaczy mł. chor. Michał Tokarczyk z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
SG podkreśla, że nie powinno być opóźnień na lotnisku w Balicach. Ale na wszelki wypadek wysyła tam dodatkowych funkcjonariuszy z Nowego Sącza, a do pasażerów apeluje, by „odpowiednio wcześniej stawiali się do odprawy granicznej”. – Lepiej przyjechać parę minut wcześniej na lotnisko niż spóźnić się na swój lot – zauważa mł. chor. Tokarczyk.
Problem mogą mieć jednak turyści wędrujący po szlakach Beskidów czy Tatr. Przekraczanie granicy polsko-słowackiej na szlakach turystycznych możliwe będzie tylko w miejscach wskazanych w rozporządzeniu MSWiA, czyli m.in. na Rysach, Babiej Górze i Eliaszówce w Beskidzie Sądeckim.
OTO WYKAZ PRZEJŚĆ GRANICZNYCH NA TERENIE MAŁOPOLSKI
- Konieczna
- Wysowa – Zdrój – Regetovka
- Blechnarka
- Wysowa – Zdrój – Cigel’ka
- Muszynka
- Muszyna – Plaveč
- Leluchów
- Muszyna – Legnava
- Żegiestów – Sulin (w rejonie znaku granicznego II/33/4)
- Wierchomla
- Piwniczna – Zdrój – Mnišek nad Popradom
- Piwniczna
- Piwowarówka
- Eliaszówka
- Jaworki – Litmanowá
- Jaworki – Stránany
- Szlachtowa
- Szczawnica – Lesnica (w rejonie znaku granicznego II/91)
- Szczawnica – Lesnica (w rejonie znaku granicznego II/94)
- Sromowce Niżne
- Sromowce Wyżne
- Niedzica
- Kacwin
- Kacwin (w rejonie znaku granicznego II/140)
- Łapszanka
- Jurgów
- Łysa Polana
- Rysy
- Góra Magura
- Chochołów
- Chochołów (w rejonie znaku granicznego III/1)
- Chyżne
- Winiarczykówka
- Przywarówka
- Babia Góra
- Zawoja – Czatoża
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Poważny program
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto