Dziś lecznica liczy ok. 90 łóżek i nie ma takich atrakcji. Urzędnicy przekonywali, że i tak na tyle zmienili plan, że można będzie wykorzystać pod inwestycje ok. 7 tys. mkw dodatkowej powierzchni. Wcześniej nie dało się tam nic budować. To jednak za mało dla realizacji planów inwestora, właściciela lecznicy firmy STP investment.
- Będziemy skarżyć plan. Nie rozpoczniemy żadnej inwestycji. Takie zmiany nic nam nie dają. Prosiłem radę, aby pozwoliła na rozwój uzdrowiska na miarę XXI wieku, ale niestety - skomentował Krzysztof Szewczak, prezes STP investment. Ewentualne procesy mogą potrwać nawet kilka lat.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+