W ekstraklasie hokeistek Stoczniowiec Gdańsk nie pozwolił się „zatopić” w Oświęcimiu miejscowej Unii. WIDEO

Kiedy trzecią bramkę dla miejscowych zdobyła Katarzyna Zaborska, zamykając na dalszym słupku krążek zagrany przez Maję Walkowicz, wydawało się, że sensacja może stać się faktem, i szósta drużyna ekstraklasy pokona trzecią siłę rozgrywek.

Jednak w trzeciej odsłonie, gdańszczanki, mające w swoich szeregach kilka reprezentantek Polski, zaczęły strzelać gole jak na zawołanie.

Na 90 sekund przed końcem regulaminowego czasu oświęcimska bramkarka opuściła swój posterunek, aby do gry mogła wejść dodatkowa zawodniczka, ale ten ryzykowny manewr zakończył się szóstym trafieniem dla gdańszczanek.

- Rywali fizycznością przeciągnęły spotkanie na swoją korzyść. W trzeciej odsłonie były bardzo szybkie, więc często dochodziły do pozycji strzeleckich – oceniła Katarzyna Zaborska, zdobywczyni trzeciej bramki dla oświęcimskiej ekipy.

UKHK UNIA OŚWIĘCIM – STOCZNIOWIEC GDAŃSK 3:6 (0:0, 3:1, 0:5)

BRAMKI: 1:0 S. Strzelecka – Fikrtova 27, 2:0 Kot – S. Strzelecka – J. Strzelecka 30, 3:0 K. Zaborska – Walkowicz 34, 3:1 Korkuz – Łąpieś 37, 3:2 Łapińska 42, 3:3 Mroszczak – Kasprzycka 45, 3:4 Kasprzycka – Mroszczak 47, 3:5 Łąpieś 49, 3:6 Łąpieś 60.

UKHK UNIA: Pieczyk – M. Langner, A. Langner; Piotrowska, K. Zaborska, A. Zaborska – Kozioł, Fikrtova; Kot, J. Strzelecka, S. Strzelecka oraz Firszt, Bryzek, Miłoń.

STOCZNIOWIEC: Kwiatkowska – Korkuz, Kamińska; Mroszczak, Kasprzycka, Łapińska – Mroczka, Kosturska; Makowska, Ślęczek, Łąpieś oraz Jedynak.

Sędziował: Piotr KOT (Oświęcim). KARY: 2 – 2 minut. WIDZÓW: 50.