Podwyżka to efekt ogłoszonych przez samorząd przetargów na wywóz odpadów komunalnych z terenu gminy. Startujące w nich firmy nie miały konkurencji. W I i II sektorze wygrała, tak jak przed dwoma laty, AVR a w III, obejmującym Białą, Błonie, Koszyce Wielkie, Zgłobice i Zbylitowską Górę, odbiorem śmieci od mieszkańców nadal będzie się zajmować Remondis.
- Uwarunkowania unijne nie pozwoliły nam na unieważnienie tych przetargów, mimo że wpłynęło na nie tylko po jednej ofercie. W efekcie musieliśmy podwyższyć stawki tak, aby można było zbilansować koszty usług, które zaoferowały zwycięskie firmy. A te są dużo wyższe, niż do tej pory - tłumaczy Grzegorz Kozioł, wójt gminy Tarnów.
Decyzją radnych opłata ustalona została od gospodarstwa domowego. Jej wysokość będzie uzależniona od liczby domowników. W przypadku mieszkających samotnie podwyżka w skali miesiąca wyniesie 5 zł (z 12 do 17 zł). Gospodarstwa dwuosobowe od 1 lipca zapłacą według nowych stawek 39 zł za miesiąc (obecnie 20 zł), trzyosobowe - 59 zł (jest 29 zł), czteroosobowe - 79 zł (teraz 37 zł), pięcioosobowe - 92 zł (z 43 zł), sześcioosobowe - 93 zł (było 47 zł), a siedmioosobowe i liczniejsze - 94 zł (było 52 zł). W przypadku odpadów niesegregowanych stawki za wywóz odpadów będą dwukrotnie wyższe.
Głosowanie w sprawie podwyżki poprzedziła dyskusja na forum rady gminy. Radny Paweł Kolbusz zasugerował, aby w przyszłości gmina podjęła działania, które skutkować będą tym, że w przetargach wystartuje więcej firm, niż jedna.
- Jeżeli jest konkurencja, to stawki są niższe i jest to z korzyścią dla mieszkańców - stwierdził.
Wójt przyznał, że drastyczna podwyżka opłat za śmieci to nie tylko problem gminy Tarnów, ale powszechny, z którym borykają się wszystkie samorządy w regionie tarnowskim.
- Spotkaliśmy się w gronie wójtów i burmistrzów z prezydentem Tarnowa celem stworzenia grupy „zakupowej”, która mogłaby wynegocjować bardziej korzystne stawki za odbiór odpadów, zamiast ogłaszać osobno przetargi - stwierdził.
Śmieci odbierane będą w tych samych pojemnikach, co do tej pory - raz na dwa tygodnie. Po odpady zielone śmieciarki przyjadą bezpośrednio pod posesje, nie trzeba będzie ich przewozić do punktów zbiorczych w danej miejscowości.
FLESZ: Świat tonie w śmieciach - jak temu zaradzić?
