Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W koszykarskiej Wiśle CANPACK Kraków na razie trenuje tylko pół drużyny

Justyna Krupa
Krzysztof Szewczyk
Krzysztof Szewczyk Aneta Zurek / Polska Press
Koszykarska Wisła CANPACK zaczęła treningi w mocno okrojonym składzie. Trenerowi Krzysztofowi Szewczykowi problemów przed nowym sezonem nie brakuje.

Koszykarki „Białej Gwiazdy” znów mają walczyć w Eurolidze i o mistrzostwo na krajowych parkietach. Jednak już na starcie przygotowań do sezonu trener Krzysztof Szewczyk ma niełatwą sytuację kadrową.

Jeszcze zanim krakowianki wybiegły na pierwszy trening stało się jasne, że nie dołączy do nich jedna z najważniejszych zawodniczek z zeszłego sezonu – Giedre Labuckiene. Litwinka ogłosiła, że jest w ciąży i w drużynie zastąpiła ją Sabina Oroszova. 25–letnia Słowaczka to jednak znacznie mniej doświadczona skrzydłowa od Labuckiene. Na ile będzie w stanie „załatać” lukę po Litwince?

- Nie ma co ukrywać, że sytuacja z Giedre nas trochę zaskoczyła. W tym momencie rynek dostępnych koszykarek był – brzydko mówiąc – „przebrany”. Nie było zbyt wielu opcji manewru – przyznaje trener Szewczyk. - Podpisaliśmy kontrakt z Sabiną, która wydaje się być – mając na względzie nasz plan na ten sezon - najbardziej odpowiednim graczem dla tego zespołu.

Szkoleniowiec Wisły dodaje, że Oroszova ma jeden atut, którego Labuckiene nie posiadała – niezły rzut z dystansu i półdystansu. - Może rzucać również za trzy punkty. To da nam dodatkowe możliwości manewru – wskazuje. - Jest natomiast trochę niższa od Giedre. Do tej pory – nie licząc pobytu w Stanach Zjednoczonych – rozegrała jeden sezon za granicą, we Włoszech. I prezentowała się bardzo dobrze grając przeciwko tak silnej ekipie, jak Famila Schio. To pokazuje, że potencjał w niej drzemie. Pytanie, czy będzie w stanie grać na takim poziomie regularnie. Ale Labuckiene też była w momencie rozpoczęcia z nami współpracy dużą niewiadomą. A tymczasem okazało się, że funkcjonowała w Wiśle bardzo dobrze. W przypadku Sabiny liczymy na to samo – podkreśla Szewczyk.

Opiekun „Białej Gwiazdy” na pierwszym treningu miał do dyspozycji zaledwie siedem zawodniczek. I w najbliższym czasie będzie musiał radzić sobie takim wąskim składem. W tym roku bowiem odbywają się koszykarskie mistrzostwa świata i hiszpańskie trio z Wisły - Leonor Rodriguez, Maria Conde i Maria Araujo – musi się do nich szykować. Z kolei Amerykanki - Jordin Canada i Mercedes Russell – dołączą do drużyny dopiero po zakończeniu gry w WNBA.

- Wszystkie trzy nasze Hiszpanki znalazły się w szerokiej kadrze na mistrzostwa. Pewniakiem do składu Hiszpanii jest jednak tylko Leo Rodriguez – zauważa Szewczyk. - Co do Conde i Araujo, zobaczymy jak się tam sytuacja potoczy.

Jest więc szansa, że przynajmniej jedna z nich dołączy do drużyny Wisły wcześniej. - Sytuacja nie jest komfortowa. Ale trzeba sobie jakoś z tym radzić – kwituje szkoleniowiec. W tak okrojonym składzie Wiśle będzie jednak trudno wytrzymać fizycznie obciążenia związane z grą turniejach towarzyskich, jakie ma zaplanowane. Co gorsza, wraz z kadrą Hiszpanii pracuje obecnie też trener przygotowania fizycznego Wisły Jordi Aragones. W Krakowie musiał go tymczasowo zastąpić Paweł Oracz.

Poza wspomnianą Oroszovą i pochodzącą z Czarnogóry Bozicą Mujović Szewczyk ma na razie na treningach same Polki: Magdalenę Ziętarę, Justynę Żurowską-Cegielską, Klaudię Niedźwiedzką, Alicję Grabską i Annę Jakubiuk. Ta ostatnia to zupełnie nowa twarz w Wiśle. 24–letnia skrzydłowa została ściągnięta z Basketu Gdynia. - Potrzebowaliśmy zmienniczki dla Magdy Ziętary, która zapewni nam solidną defensywę. Ania będzie rozliczana w pierwszej kolejności właśnie z gry w obronie – zapowiada szkoleniowiec.

Szewczyk podkreśla, że jeśli chodzi o polskie zawodniczki, to ma większy komfort pracy, niż wcześniej. - Dołączyła do nas Justyna Żurowska, co da nam możliwość grania polską zawodniczką pod koszem. W zeszłym roku nie mieliśmy takiej opcji i w efekcie nie mogliśmy grać w ekstraklasie trzema zagranicznymi graczami na obwodzie – tłumaczy.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W koszykarskiej Wiśle CANPACK Kraków na razie trenuje tylko pół drużyny - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska