- Zainteresowanie naszym miejscem było potężne, a większość szkół ma luźniejszy ten czas między sylwestrem a świętem Trzech Króli, dlatego niektóre zdecydowały się na wcześniejsze rozpoczęcie sezonu studniówek. Chcieli mieć je koniecznie u nas, a to były jedyne jeszcze wolne terminy. To pierwszy taki rok. Mamy studniówki zaplanowane nawet w niedziele, czego nie było we wcześniejszych latach - przyznaje Anna Wodziańska, event manager w Starej Zajezdnia Kraków by DeSilva, dodając, że to rekordowe zainteresowanie.
Stara Zajezdnia przy ul. św. Wawrzyńca to 1,2 tys. metrów kw., oryginalne wnętrze i możliwość pomieszczenia ok. 800 osób na siedząco. Obok liceów i techników ze stolicy Małopolski w tym lokalu swoje bale będą mieli w przyszłym tygodniu także licealiści z Chrzanowa i Skawiny (a zapytania pojawiają również nawet z okolic Olkusza). Studniówki będą się tutaj odbywać aż po ostatni weekend karnawału, w czwartki, piątki, soboty, a nawet właśnie niedziele.
Wszystkie studniówki planowane są w Starej Zajezdni od godz. 19 do piątej rano. W tym lokalu cenę za studniówkę utrzymano - jest to 250 zł od osoby. - Generalnie troszkę się oferta zmieniła, utrzymaliśmy cenę, ale zabraliśmy gratisy, które dawaliśmy wcześniej w przeliczeniu na klasę - mówi nam Anna Wodziańska. Chodzi o wejścia za darmo, które szkoły same rozdysponowywały. Jeśli np. bawiło się sześć klas z danej szkoły, to miała ona do dyspozycji 12 gratisowych miejsc na tym balu. W tym roku ich nie ma. Podwyżki natomiast są już wprowadzone na przyszłoroczne studniówki - wtedy każdy maturzysta będzie się bawił za 299 zł (lokal ma już podpisane osiem pierwszych umów).
W cenie jest zupa (zwykle młodzi ludzi wybierają krem pomidorowy), danie główne (najczęściej wybierany jest filet z indyka z dodatkami) i deser (ciastko do wyboru). Od godziny 22 aż do końca imprezy dostępny jest bufet: zimny, ciepły i deserowy. O godz. 24 pojawia się tort.
Maturzyści na tym swoim szczególnym balu bawią się przy muzyce wybranej przez siebie i puszczanej przez DJ-a. Co ciekawe, niekiedy zaskakują tutaj organizatorów - tak jak ci młodzi ludzie, którzy zażyczyli sobie o godzinie 21.37 (czyli godzinie śmierci Jana Pawła II) "Barki". Na studniówkach możliwe są też dodatkowe (i dodatkowo płatne) atrakcje - niektóre szkoły decydują się np. na fotobudki.
Prezes ZBP o prognozach inflacyjnych

- Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Otwarto nowy prywatny akademik w Krakowie. Prawdziwy wypas dla studentów z kasą
- Budowa S7 na północy Małopolski. "Ekspresówka" widziana z góry robi wrażenie