W Małopolsce koronawirus nie zwalnia. Powstaną kolejne szpitale tymczasowe, w tym w Tauron Arenie i Hali Cracovii

FLESZ - Koronawirus najniebezpieczniejszy w historii. Uważaj na siebie!

Ministerstwo Zdrowia podało w poniedziałek najświeższe dane dotyczące zakażeń w całej Polsce. Wynika z nich, że w sumie w całym kraju potwierdzono mniej nowych przypadków zakażeń - 15 578. Dla porównania w niedzielę resort zdrowia informował o 17 171 nowych przypadkach zakażeń SARS-CoV-2 w całej Polsce w poprzedzającej dobie. W Małopolsce jednak epidemia wcale nie zwalnia, pilnie potrzeba nowych łóżek dla pacjentów z COVID-19.

Wolne łóżka i respiratory w Małopolsce wciąż jeszcze są - ale za mało. Przyrost chorych jest wyższy niż liczba wypisywanych pacjentów. A czas trwania choroby to kilka, kilkanaście dni spędzonych w szpitalu. W poniedziałek rano w naszym województwie zajętych było 2431 z 2940 wszystkich istniejących łóżek dla pacjentów z covid-19. A jeśli chodzi o respiratory, wolnych zostało tylko 15 (zajętych jest 239 z wszystkich 254).

Pomocą w tej sytuacji mają być tworzone szpitale tymczasowe.

Pierwszy taki szpital w Krakowie dla chorych na covid-19 otwarto w zeszłym tygodniu. Szpital Uniwersytecki w Krakowie decyzją Ministra Zdrowia utworzył go w zespole budynków: Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof przy ulicy Kopernika oraz nieużywanym kompleksie przy ulicy Botanicznej 3. Docelowo ma tam stanąć 250 (może 270) łóżek, z czego 50 do intensywnej terapii. Pierwszy etap to uruchomienie 40 łóżek i 8 do intensywnej terapii. W niedzielę było tam 25 pacjentów. Szpital Uniwersytecki w Krakowie jest tzw. "szpitalem patronackim" dla tego tymczasowego szpitala dla chorych z covid-19.

Drugi szpital polowy, z 400-500 łóżkami, ma powstać w hali EXPO Kraków przy ul. Galicyjskiej. - Na dniach ma być podpisana umowa, a prace przygotowawcze już trwają. Żeby chociażby uruchomić instalację tlenową, poczyniliśmy pewne ustalenia z dostawcą, są też wstępne projekty koncepcyjne dotyczące aranżacji tego obiektu tak, by zamienił się w szpital tymczasowy - mówi nam Joanna Paździo, rzeczniczka wojewody małopolskiego. Za prowadzenie tej placówki ma odpowiadać szpital im. Rydygiera w Krakowie.

Premier Mateusz Morawiecki zobowiązał ostatnio do budowy szpitali tymczasowych dla pacjentów covidowych również spółki Skarbu Państwa. W naszym województwie dwie takie placówki uruchomi Tauron.

- Tauron aktywnie włączył się w walkę z drugą falą epidemii koronawirusa. Rozpoczęliśmy prace nad przygotowaniem dwóch szpitali tymczasowych w Małopolsce. Pierwszy zostanie zaaranżowany na terenie Tauron Areny Kraków, kolejny chcemy utworzyć w Krynicy-Zdroju. Pierwsze łóżka będą gotowe dla pacjentów do połowy listopada. Nasza rola kluczowego podmiotu polskiej gospodarki przewiduje również społeczną odpowiedzialność biznesu – mówi nam Wojciech Ignacok, prezes Tauronu.

Za przygotowanie medyczne szpitala polowego w Arenie ma odpowiadać szpital im. Żeromskiego.

O budowie kolejnego szpitala tymczasowego w Krakowie poinformowała też w poniedziałek Grupa Azoty. Spółka, na mocy ustaleń z Ministerstwem Aktywów Państwowych, stworzy taki szpital przy al. Focha 40 - w Hali Cracovii. Docelowo znajdzie się tam 150 łóżek dla pacjentów zmagających się z covid-19. Dla tej placówki szpitalem patronackim będzie 5 Wojskowy Szpital Kliniczny w Krakowie.

- Jesteśmy obecnie na etapie ustalania dokładnego harmonogramu prac, jest to duże wyzwanie, ale wszystko wskazuje na to, że jeszcze dziś uda nam się rozpocząć pierwsze prace na terenie Hali Cracovia. Na bieżąco będziemy informować o poszczególnych etapach powstawania szpitala, a przede wszystkim o planowanym terminie uruchomienia placówki – przekazał w poniedziałek dr Grzegorz Kądzielawski, wiceprezes zarządu Grupy Azoty S.A.

Do tej pory w Małopolsce zakażenie koronawirusem zostało potwierdzone w sumie u prawie 46,5 tys. osób. Jak w poniedziałek podał sanepid, covid-19 był poprzedniej doby przyczyną zgonu kolejnych siedmiu osób (w wieku od 58 do 89 lat, z powiatów: wadowickiego, tarnowskiego i olkuskiego) w naszym województwie. Zmarli mieli choroby współistniejące. Tym samym w Małopolsce liczba zgonów spowodowanych covid-19 wynosi już 656.

Ostatnie badania laboratoryjne, których wyniki zostały podane w poniedziałek, potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 1749 osób z Małopolski. Zaznaczmy, że dzień wcześniej nowych zakażonych było mniej, bo 1480. Niezmiennie najwięcej zachorowań notowanych jest w stolicy województwa - poniedziałkowe dane z Krakowa mówią o 584 nowych przypadkach. Wiele nowych przypadków jest też w powiecie nowosądeckim - 184. Spośród wszystkich nowych zakażonych 52 trafiły do szpitali, pozostałe przebywają w izolacji. 17 osób "złapało" wirusa w zakładach pracy. Sześć nowych przypadków pochodzi z ognisk w szkołach i przedszkolach.

Jak podaje Dominika Łatak-Glonek, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie, wśród 1749 nowych zakażeń 1555 stanowią przypadki rozproszone, co znaczy, że zakażone osoby nie wiedzą, gdzie czy od kogo się zaraziły. 115 osób to zakażeni z ognisk domowych. 30 osób zaraziło się w szpitalach. 25 osób spośród nowych zakażonych stanowią podopieczni domów pomocy społecznej czy zakładów opiekuńczo-leczniczych.

Na kwarantannę trafili w ostatnich dniach - zresztą już po raz drugi w czasie epidemii - benedyktyni tynieccy. Zakażonym mnichem z klasztoru w Tyńcu jest najstarszy członek tej wspólnoty - o. Leon Knabit. Klasztor podał na koniec zeszłego tygodnia, że o. Leon przebywa w szpitalu, jego stan jest stabilny i nie budzi niepokoju. Na profilach zakonnika w mediach społecznościowych niezmiennie ukazują się jego wpisy. W niedzielę o. Knabit napisał m.in.: "Pozdrawiam wszystkich i modlę się, polecam waszym modlitwom szczególnie Służbę Zdrowia, która warta jest najwyższego uznania. Wasz słaby, stabilny brat Leon".

W Krakowie wczoraj w związku z przypadkami zakażeń w 15 przedszkolach i szkołach podstawowych były zawieszone zajęcia. Trzy z tych placówek są zamknięte, w pozostałych zawieszenie zajęć dotyczy pojedynczych oddziałów czy klas.