Trzy z takich osób, które na co dzień zmagają się z niepełnosprawnością swoich kończyn, pojawiły się w środę na konferencji prasowej w krakowskim hotelu Radisson Blu. Pan Krzysztof, który stracił nogę w wypadku komunikacyjnym w ubiegłym roku, od pięciu miesięcy może poruszać się dzięki protezie.
- Znów mogę przenieść z kuchni do pokoju talerz z zupą. Ta z pozoru prozaiczna czynność była niemożliwa do wykonania, gdy chodziłem o kulach - opowiada. - Gdy nauczyłem się chodzić z protezą, powiedziałem rodzicom, że znów się od nich wyprowadzam, zacząłem się na nowo usamodzielniać. Fundacja Poland Business Run nie tylko wsparła mnie finansowo, ale też wskazała źródła innej pomocy i to za jej przyczyną trafiłem do ośrodka rehabilitacyjnego.

34-letnia Katarzyna urodziła się bez prawej dłoni. Teraz ma szansę otrzymać swoją pierwszą protezę – specjalistyczną, bioniczną, którą będzie zintegrowana z jej układem nerwowym. To rozwiązanie, które przywraca pełną funkcjonalność kończyny i pozwala sterować nią za pomocą własnych mięśni i nerwów.
Gdy poszłam na testy i po podłączeniu elektrod do ręki raz pierwszy w życiu zobaczyłam, jak będę mogła poruszać dłonią, poczułam się tak, jak dziecko, które stawia pierwszy krok. Cały czas uczę się nowych rzeczy i rozwijam zawodowo, ale nie ukrywam, że funkcjonowanie z niepełnosprawnością wymaga sporej energii, aby znaleźć sposoby na radzenie sobie z codziennymi wyzwaniami. Proteza, którą odbiorę już we wrześniu, pozwoli mi zaoszczędzić tę energię i poświęcić ją na wspieranie i inspirowanie innych. Marzę, aby czerpać z życia pełnymi garściami. Dwiema garściami! – dodaje tegoroczna beneficjentka Poland Business Run.
Siedząca obok niej Grażyna też potrzebuje wsparcia, a przecież jeszcze niedawno sama jej udzielała. Nogę straciła podczas ostrzału w Bachmucie, gdy pojechała do Ukrainy z pomocą humanitarną.
- Moja historia pokazuje, że każdy z nas i z naszych bliskich może doświadczyć wypadku lub choroby – opowiada. - Świadomość, że w takiej sytuacji będzie ktoś, na kim będzie można się oprzeć i nie polecieć w przepaść, jest czymś wyjątkowym. Życie z niepełnosprawnością wcale nie musi być smutne. Dzięki Fundacji Poland Business Run amputacja nie jest końcem świata - dodaje.
Dwanaście edycji Poland Business Run to 10 mln zł
W dotychczasowych dwunastu biegach Poland Business Run, które od początku są organizowane w Krakowie, zebrano ok. 10 milionów złotych (organizatorzy szacują, że tegoroczna edycja przyniesie ok. 2 mln), a pomoc uzyskało tysiąc osób. Przed rokiem w sztafecie po ulicach miasta i wirtualnie uczestniczyło 36,5 tys. biegaczy, a dziś Agnieszka Pleti wymienia rekordy 13. edycji zaplanowanej tradycyjnie na pierwszą niedzielę września.
Tym razem na trasach pojawi się 41 tysięcy biegaczy, przy czym w samym Krakowie 13 tysięcy, mamy też rekordową liczbę partnerów i sponsorów. W tym roku dzięki biegaczkom i biegaczom z 1700 firm wesprzemy 150 osób. Kolejny rekord padnie w biegu dziecięcym, w którym wystartuje 600 dziewczynek i chłopców. Beneficjentem tego przedsięwzięcia będzie 6-letni Olek, któremu z zebranych wpłat od startujących zamierzamy kupić protezę – mówi prezeska Fundacji Poland Business Run.

Możliwości zapisu na bieg PBR Kids (w trzech kategoriach wiekowych i na trzech dystansach) już nie ma, ale i tak można przyjść z rodziną i przyjaciółmi, by spędzić niedzielę w Parku Jordana, gdzie w miasteczku biegowym na starszych i młodszych będzie czekało wiele atrakcji.
Obecny na konferencji prasowej Aleksander Miszalski obiecał, że weźmie udział w biegu, choć dopiero za rok.
- Zapiszę termin w kalendarzu z wyprzedzeniem i nadrobię formę, bo w związku z obowiązkami trochę ją zaniedbałem, choć wczoraj pięć kilometrów w okolicy Błoń zrobiłem - pochwalił się. - Jestem dumny, że to właśnie nasze miasto jest gospodarzem tego wyjątkowego biegu, który nie tylko promuje zdrowy styl życia, ale przede wszystkim niesie realną pomoc osobom z niepełnosprawnościami ruchowymi. Poland Business Run od lat jednoczy ogromną społeczność korporacyjną, która jest nieodłączną częścią Krakowa. Jako centrum biznesowe mamy szczęście gościć liczne firmy i korporacje, które co roku mobilizują swoich pracowników do udziału w tym biegu. Dzięki ich zaangażowaniu nie tylko promujemy zdrowy tryb życia, ale przede wszystkim realnie pomagamy potrzebującym - dodał prezydent Krakowa.
Organizacji biegu charytatywnego towarzyszy akcja „Pomagaj bardziej”, w ramach której można wpłacać pieniądze za pomocą Blika na numer 519 815 815. - Do dzisiaj zebraliśmy w ten sposób 161 tysięcy 403 złote – ogłosił podczas spotkania w środę 4 września Kamil Bąbel, project manager Poland Business Run.
Trasa biegu Poland Business Run i utrudnienia w ruchu
Poland Business Run ma formę 5-osobowej sztafety. Każdy z 13 tysięcy zawodników w Krakowie zmierzy się z dystansem 3,6 km. Start imprezy i pierwsza tura biegu nastąpi o godz. 9:30, początek drugiej tury o godz. 12:30. Uczestnicy rozpoczną rywalizację na deptaku al. 3 Maja, na wysokości stadionu miejskiego im. H. Reymana.
Trasa będzie prowadziła wokół Błoń. Każdy zawodnik drużyny będzie miał do pokonania takie samo okrążenie trasy, wiodącej deptakiem al. 3 Maja w kierunku Cichego Kącika, dalej chodnikiem i drogą dla rowerów wzdłuż ul. Piastowskiej, następnie ul. Na Błoniach, deptakiem al. Focha i deptakiem al. 3 Maja, aż do strefy zmian, gdzie nastąpi przekazanie pałeczki kolejnemu zawodnikowi.
– W związku z organizowanym biegiem, w niedzielę 8 września wprowadzona zostanie czasowa organizacja ruchu w godz. 00:00–18:00 w okolicy Błoń. Z ruchu wyłączona zostanie al. 3 Maja – na odcinku od skrzyżowania z al. Focha do skrzyżowania z ul. Reymana, a także deptak wokół Błoń i droga dla rowerów na ul. Reymana. Od godz. 0:00 w niedzielę będzie obowiązywał zakaz zatrzymywania w ciągu al. 3-go Maja, a od godz. 6:00 całkowite wyłączenie z ruchu. W godz. 9:00–15:00 wstrzymany zostanie również ruch tramwajowy do Cichego Kącika – tłumaczy Andrzej Batko odpowiedzialny za koordynację zabezpieczenia trasy i kwestie bezpieczeństwa w trakcie niedzielnego biegu.
Poland Business Run odbywa się także w różnych zakątkach Polski i świata, w tym np. w Malezji i Singapurze. Uczestnicy tych biegów wyruszą w niedzielę na trasę wytyczoną przez samych siebie, przyłączając się do zawodów dzięki uruchomieniu dedykowanej aplikacji na telefon.
