Dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu w piątek, 13 października, o godz. 2.43 odebrał zgłoszenie dotyczące pożaru samochodów w Niskowej. We wskazane miejsce udały się zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Nowym Sączu oraz OSP Niskowa i Podrzecze.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że paliły się trzy samochody ciężarowe mercedes unimog, czyli pługopiaskarki - mówi st. bryg. Paweł Motyka, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. - Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu prądów piany ciężkiej na palące się samochody ciężarowe oraz podanie drugiego prądu piany ciężkiej w obronie na sąsiednie pojazdy.
Strażacy po ugaszeniu pożaru sprawdzili jeszcze kamerą termowizyjną spalone pojazdy, żeby mieć pewność, że nie dojdzie do wznowienia ognia. Ich intensywne działania trwały prawie trzy godziny, ale udało się ocalić przed spaleniem inne samochody, zaparkowane w pobliżu pługopiaskarek. Przyczyna pożaru jest nieustalona.
- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach
Darek kocha motoryzację. W garażu trzyma lincolna z 1974 roku. To ponad 2 tony wagi. Ile pali?
