Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Nowym Sączu będzie odzyskiwana energia ze śmieci? Ogłoszono konsultacje z mieszkańcami

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Wizualizacja budynku, w którym odzyskiwana byłyby energia z odpadów. Miałby on powstać w Nowym Sączu z inicjatywy firmy Newag
Wizualizacja budynku, w którym odzyskiwana byłyby energia z odpadów. Miałby on powstać w Nowym Sączu z inicjatywy firmy Newag Materiały firmy Newag
Sądecka firma chce wybudowania w Nowym Sączu instalacji do odzyskiwania energii z odpadów. Projekt jest na razie na etapie analiz, ale do miasta wpłynął już wniosek o zmianę w planie zagospodarowania przestrzennego. Zaplanowano również konsultacje z mieszkańcami. W pierwszym tygodniu lutego w specjalnych punktach eksperci będą odpowiadać na pytania i rozwiewać wątpliwości sądeczan.

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

Instalacje do odzyskiwania energii czyli spalarnie śmieci funkcjonują już w kilku miastach w naszym kraju. Tego typu rozwiazanie zastosowane zostało w Koninie, Białymstoku, Szczecinie, Rzeszowie, Krakowie czy Bydgoszczy, a w całej Europie takich instalacji jest około 500. Sądecka firma Newag zajmująca się na co dzień produkcją taboru kolejowego chciałaby, aby do tych miast dołączył również Nowy Sącz.

Ich zdaniem stworzenia takiej instalacji przyniosłoby miastu wiele korzyści. Mowa tutaj nie tylko o stale wzrastających kosztach związanych z odbiorem odpadów, które mogłyby być niższe. To paląca kwestia również w kontekście składowania śmieci na terenie miasta.

- Miejskie składowisko w perspektywie trzech lat zostanie zamknięte. Samo składowanie to także najgorszy sposób zagospodarowania pod względem ekologicznym i ekonomicznym.  Powstanie elektrociepłowni zasilanej odpadami rozwiązałoby ten problem, ograniczając jednocześnie wzrost opłat za śmieci ponoszony przez mieszkańców - mówi w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Łukasz Mikołajczyk, rzecznik prasowy firmy Newag.

Jak dodaje, obiekt stanowiłby również źródło ekologicznego ciepła dla mieszkańców Nowego Sącza korzystających obecnie z sieci ciepłowniczej. Odpady wytwarzane przez mieszkańców przekształcane byłyby bowiem w prąd i ciepło.

Dzięki stworzeniu ekologicznej elektrociepłowni spełniającej tzw. standardy BAT, jaką ma w planie firma, możliwe byłoby przetwarzanie rocznie w energię około 90 tys. ton odpadów wytwarzanych przez mieszkańców Nowego Sącza, ale również okolicznych gmin.

- Byłaby to energia tańsza, ponieważ tego typu instalacje są zwolnione z opłat za emisję dwutlenku węgla. Nowy Sącz potrzebuje również instalacji do zagospodarowania odpadów nienadających się do recyklingu - dodaje Mikołajczyk.

Podkreśla również, że produkcja energii w tego typu instalacjach odbywa się pod ścisłą kontrolą i nadzorem zewnętrznych instytucji zajmujących się ochroną środowiska.

- Zaawansowane rozwiązania technologiczne sprawiają, że do atmosfery trafiają oczyszczone spaliny, dla których wymagania jakościowe są dużo bardziej restrykcyjne niż dla instalacji zasilanych węglem - przekonuje rzecznik Newagu.

Zanim dojdzie do realizacji tego projektu muszą się jednak odbyć spotkania z mieszkańcami, którzy obawiają się stworzenia w mieście spalarni. Punkty informacyjne zorganizowane zostały w trzech lokalizacjach na terenie miasta. Podczas 3,5-godzinnego dyżuru, eksperci i konsultanci przedstawią założenia projektu oraz odpowiedzą na pytania mieszkańców.

- To jeden z elementów działań informacyjno-konsultacyjnych związanych z inwestycją - mówi rzecznik Newagu.

Możliwość budowy elektrociepłowni produkującej energię z odpadów była już tematem grudniowego spotkania z przedstawicielami Zarządów osiedli Nawojowska, Kaduk, Gorzków, Zawada, Szujskiego, Przydworcowe, Millenium czy Wojska Polskiego.

W listopadzie ubiegłego roku odbyło się też spotkanie z władzami Nowego Sącza oraz sądeckimi radnymi. Są wsród nich zwolennicy tego pomysłu jak radny Grzegorz Fecko. Jego zdaniem to bardzo trafiony pomysł, który powinien rozpocząć poważną dyskusję na ten temat w mieście.

- Reprezentuje mieszkańców tego okręgu, gdzie mamy składowisko odpadów i mam świadomość, że coś trzeba z tym zrobić. Za chwilę braknie miejsca na naszym wysypisku i lada chwila ta czasza przestanie funkcjonować - mówi w rozmowie z nami Fecko.

Jak zaznacza pomysł traktuje w tym momencie jako ofertę, która jest warta rozpatrzenie i przedstawienie mieszkańcom. Podkreśla też, że cieszy się z trwającej na ten temat dyskusji.

- Musimy dać mieszkańcom możliwość podjęcia decyzji, czy takie miejsce powinno powstać i przede wszystkim gdzie miałoby zostać zlokalizowane. Jest kilka możliwości - albo stworzyć w mieście kolejne składowisko, albo spalarnię - zaznacza radny.

Dodaje, że z jego punktu widzenia informacja o inicjatywie prywatnej firmy w tego typu instalację daje powody do zadowolenia, jednak zaznacza, że ważna będzie w tym temacie opinia mieszkańców miasta.

Punkty infromacyjne dostępne będą dla mieszkańców w 3 lokalizacjach, zgodnie z poniższym harmonogramem.

  • 2.02.2022, godz. 16.00-19.30  – ul. Bora Komorowskiego 7 (SP nr 16)
  • 3.02.2022, godz. 16.00-19.30 – ul. Kusocińskiego 4a (Świetlica osiedlowa)
  • 4.02.2022, godz. 11.00-14.30 – Al. Wolności 23 (Miejski Ośrodek Kultury)

Konsultacje w punktach zostaną przeprowadzone z zachowaniem reżimu sanitarnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska