Podopieczni Krzysztofa Kozłowskiego pokonali za trzy punkty lidera tabeli finałowej, drużynę MKS Andrychów. Sam wynik 3:1 dla GKPS-u, a w setach 25:20, 19:25, 25:21, 25:16 - jest bardzo imponujący. - To było wspaniałe zwycięstwo, poparte dodatkowo znakomitą grą naszego zespołu, pokazaną bardzo licznej grupie gorlickich kibiców, którzy w niedzielny wieczór pojawili się w gorlickiej hali OSiR - mówi zadowolony trener Kozłowski.
Set pierwszy był bardzo wyrównany. Aż do stanu 17:17 obydwa zespoły grały punkt za punkt, popełniając bardzo mało własnych błędów.
Dopiero w końcówce nastąpiły dwa przełamania naszego zespołu. Do stanu 20:17, przy zagrywce Piotrka Maniaka, a następnie, gdy w polu serwisowym przy stanie 22:20 zameldował się Bartosz Szpyrka. Po jego trzech kolejnych serwisach i znakomitej grze pozostałych kolegów na boisku, wygraliśmy zasłużenie pierwszego seta 25:20.
Rozpoczęcie drugiej odsłony w wykonaniu naszego zespołu było rewelacyjne. Siatkarze kolejno notowali prowadzenie 2:0, 4:1, 9:3. Goście nie zamierzali się poddawać. Wzmocnili zagrywkę, co utrudniło dokładne przyjęcie w naszym zespole. Szybko przełożyło się to na wynik . Po chwili jednak role się nieco odwróciły. - W końcówce popełnialiśmy zbyt dużo błędów i ostatecznie drugiego seta wygrali siatkarze z Andrychowa - dodaje Kozłowski.
W secie trzecim tylko na początku przeważali zawodnicy MKS-u, obejmując prowadzenie 4:1 a następnie 8:4. Od tej pory nasza drużyna zaczęła systematycznie odrabiać straty, doprowadzając do remisów 17:17 i 18:18, by ostatecznie wygrać 25:21 i już prowadziliśmy 2:1.
Nasi siatkarze poczuli, że mogą sprawić ogromną niespodziankę w postaci zwycięstwa nad liderem. Ale do tego była potrzebna jeszcze lepsza gra. W czwartym secie zagrali znakomicie.
- Dynamiczna zagrywka, świetne przyjęcie, precyzyjne i mocne ataki, szczelny blok, fantastyczna gra w obronie zaowocowały całkowitą dominacją nad liderem, dzięki czemu nasza drużyna odniosła spektakularne zwycięstwo 25:16 i 3:1 w całym meczu - podkreśla uradowany trener Kozłowski. Siatkarzom gratulujemy zwycięstwa. Oni sami zapraszają na mecze z Hutnikiem Kraków i Kłosem Olkusz.