Żeby poznać korzenie otwarcia firmy w Oświęcimiu, trzeba się cofnąć do 1986 roku, kiedy Piotr Czuba, wraz z rodzicami, wyjechał do Kanady. Tam, jako młody chłopiec, roznosił gazety i pierogi, które lepiła jego mama. Z czasem zaczął realizować swoje marzenia.
Pierwsze kompozyty Piotr Czuba poznał w kanadyjskiej linii lotniczej
Zaczął od projektowania chłodnic dla skuterów śnieżnych czy qudów. Później było projektowanie części do silników samolotowych w jednej z kanadyjskich linii lotniczych.
- Obudowa składała się z kompozytów, z którymi po raz pierwszy się tam zetknąłem – wspomniał Piotr Czuba.
W 2008 roku trafił do teamu Ferrari F1. Zaproszenie przyszło od szefa biura projektów. Dwa lata później pracował w Kolonii dla Toyota motorsport. Miało być krótko, a wyszły cztery lata.
Nie sprzedał firmy zagranicznym kontrahentom
Do Polski wrócił w 2014 roku, a niespełna rok później założył firmę Hexja, którą chcieli kupić zagraniczni kontrahenci. Pierwszy, niewielki zakład, powstał w Czechowicach-Dziedzicach, a budowa oświęcimskiej placówki rozpoczęła się w 2021 roku.
- Do sprzedaży nie doszło, ale oferta kupna pokazała, że znamy się na swojej pracy bardzo dobrze – podkreślił Piotr Czuba, który zgłosił swój pierwszy wynalazek do urzędu patentowego, a stosowny certyfikat uzyskał w 2022.
Obecny na otwarciu firmy prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut podkreślił, że rolą miasta jest stwarzanie warunków dla inwestycji i cieszy się z tego, że przedsiębiorcy potrafią to wykorzystać.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Maleje liczba kredytów mieszkaniowych
