Duże zmiany dla konsumentów od 2023 r. Część trafi do szarej strefy

Fabuła filmu oparta jest na powieści Władysława Reymonta, który w 1924 roku otrzymał za nią Literacką Nagrodę Nobla, wyprzedzając Thomasa Manna, George'a Bernarda Shawa i Thomasa Hardy'ego. Znana doskonale w Polsce powieść doczekała się właśnie pierwszego od 1925 roku wydania po angielsku. Minionego lata Penguin Classics, prestiżowy wydawca publikujący cenioną literaturę z całego świata, opublikował nowy przekład „Chłopów”, przygotowany przez Annę Zarenko, z przedmową wybitnego prof. Ryszarda Koziołka, rektora Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
„Chłopi” Doroty Kobieli i Hugh Welchmana zostaną zrealizowani w technice animacji malarskiej, która podbiła serca widzów na całym świecie przy poprzedniej produkcji studia pary twórców – filmie „Twój Vincent”. Każda z 80.000 klatek „Chłopów” zostanie namalowana ręcznie. Unikalny styl filmu nawiąże do szerokiego repertuaru obrazów młodopolskich artystów. Na dużym ekranie pojawią się interpretacje dzieł takich artystów, jak Józef Chełmoński, Ferdynand Ruszczyc czy Leon Wyczółkowski.
- Na płótnach Chełmońskiego czy Wyczółkowskiego nie dostrzeżecie skrótów, uproszczeń, schematów, więc i nasi twórcy muszą bardzo precyzyjnie, posługując się nieraz cieniutkim pędzelkiem – zerówką, odwzorowywać każdy detal – tłumaczy Dorota Kobiela, reżyserka i scenarzystka „Chłopów”.
Studio BreakThru Films rozpoczęła zdjęcia do filmu latem 2020 roku, tym samym wracając jako jeden z pierwszych producentów na plan zdjęciowy po pandemicznej przerwie. W roli Jagny wystąpiła Kamila Urzędowska. Partnerują jej Robert Gulaczyk (Antek), Mirosław Baka (Boryna), Andrzeja Konopka (Wójt), Ewa Kasprzyk (Dominikowa), Sonia Mietielica (Hanka), Małgorzata Kożuchowska (Organiścina), Sonia Bohosiewicz (Wójtowa), Maciej Musiał (Jasio), Dorota Stalińska (Jagustynka), Julia Wieniawa (Marysia Pastuszka) oraz Mateusz Rusin (Mateusz).
Kolejnym etapem realizacji filmu jest pracochłonny proces malowania zmontowanego materiału. Grupa ok. 70 artystów w studiach w Sopocie oraz na Litwie, w Serbii i Ukrainie rozpoczęła swoje ekscytujące zadanie, gdy koronawirus dwukrotnie spowodował wstrzymanie ich prac. Co więcej, sam proces malowania okazał się bardziej pracochłonny niż producenci założyli na początku.
– Technika, którą wybraliśmy, jest trudna i bardziej czasochłonna niż w przypadku „Twojego Vincenta”. Mamy w filmie dużo dynamicznych ujęć i grupowych scen. Jednak rezultat, który osiągamy, przerasta nasze oczekiwania. Po dwuletniej pracy widzimy, że przeniesienie malarstwa inspirowanego Młodą Polską na duży ekran, daje spektakularny efekt – opowiada Piotr Dominiak, dyrektor artystyczny BreakThru Films.
Na potrzeby filmu studio rozpoczęło współpracę z wiodącym producentem farb Royal Talens, który dostarczy ponad 1300 litrów farb olejnych marki Cobra. Farby te są rozpuszczalne w wodzie, dzięki czemu można uzyskać efekt akwarelowy, ale także są znacznie bardziej ekologiczne i zdrowsze dla malarzy, gdyż nie wymagają przy myciu narzędzi użycia terpentyny. Posiadają również bardzo wysoką pigmentację, co pozwala na uzyskanie czystych i wysoce nasyconych kolorów na płótnie.
Kolejnym wyzwaniem dla realizatorów „Chłopów” stała się rosyjska inwazja na Ukrainę. Kiedy z dnia na dzień studio w Kijowie zostało zamknięte, producenci filmu rozpoczęli błyskawiczne działania w celu pomocy artystom i ich rodzinom. Malarki bezpiecznie dotarły do Polski, gdzie kontynuowały swoją pracę. Jednak nie wszyscy ukraińscy artyści mieli możliwość wyjazdu. Z tego powodu, w sierpniu tego roku BreakThru Films postanowiło ponownie uruchomić kijowskie studio, zapewniając tym samym pracę piętnastu malarzom i pracownikom.
- Tuż po otwarciu studia „Chłopów” w Kijowie, rozpoczęła się wojna. Byliśmy zmuszeni do natychmiastowego zamknięcia pracowni, podjęliśmy działania w celu wydostania wszystkich naszych kolegów i artystów do Polski. Niestety nie wszystkim malarzom udało się uciec z kraju i nie mogli znaleźć alternatywnej pracy w wojennym chaosie. Dlatego naszą ambicją było ponowne otwarcie naszego studia, gdy tylko było to bezpieczne – wyjaśnia Hugh Welchman, producent „Chłopów”.
Od października rozpoczęła się w Ukrainie kolejna fala bombardowań i związanych z tym przerw w dostawie prądu. Malarze chcą jednak tworzyć mimo wszystko. Codziennie przychodzą do studia, układając swój grafik w rytm przerw dostaw prądu. Czekają w zimnie, gdy tego prądu nie ma. Przenoszą na płótno dzieło Reymonta, a praca daje im nie tylko środki na utrzymanie, ale także wiarę w piękno w tych trudnych czasach.
Wraz z późną jesienią temperatury w Kijowie spadły poniżej zera. Dlatego BreakThru Films rozpoczęło kampanię na Kickstarterze, której celem było pilne zebranie środków na zakup agregatu prądu, który przywróciłby artystom możliwość i komfort pracy.
– Na obecnym etapie produkcji nie byliśmy w stanie pokryć kosztów zakupu i transportu agregatu. Dlatego przekazaliśmy sześć obrazów z filmu jako nagrody w kampanii. Są to pierwsze obrazy z „Chłopów" na rynku. I udało się: nasi malarze już otrzymali w prezencie agregat na święta. Teraz zbieramy środki na opłacenie paliwa, by światła w studiu mogły się palić dłużej - mówi Sean Bobbitt, producent „Chłopów”.
Kampania trwa na stronie internetowehj http://kck.st/3V1bPFx
Premiera „Chłopów” planowana jest na 2023 rok. Dystrybutorem ekranizacji powieści Władysława Reymonta w Polsce będzie Next Film.
- Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Horoskop miesięczny na grudzień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Otwarto nowy prywatny akademik w Krakowie. Prawdziwy wypas dla studentów z kasą
- Budowa S7 na północy Małopolski. "Ekspresówka" widziana z góry robi wrażenie