- Kiedy przyjechałam do Polski byłam przerażona: samochody jeżdżą nie po tej stronie co trzeba, a dodatkowo ten język.Długo chodziłam do sklepu z kartką, na której miałam zapisane polskie nazwy produktów - mówi Seiko, która do Krakowa przyjechała z Japonii.
Takich osób jak Seiko - imigrantów, którzy postanowili osiedlić się w Krakowie jest już 10 tysięcy. Przyjeżdzają nie tylko z Ukrainy, ale też dalekiej Azji i obu Ameryk.I jak mówią, z czasem Kraków staje się ich drugim domem. - To miasto w ciągu ostatnich kilkunastu lat stało się o wiele bardziej otwarte, co widać choćby po ilości egzotycznych restauracji, które otwierają w mieście swoje podwoje - mówiła wczoraj Gohar z Armenii.
Spotkanie „Kobiety Krakowa - bogactwo kultur” odbyło się w ramach Festiwalu Wielokulturowego, który potrwa jeszcze do soboty. Przed nami m.in. koncert muzyki hiszpańskiej spacery, nauka języków i warsztaty kuchni japońskiej.
Szczegóły na stronie: willadecjusza.pl.
WIDEO: Krótki wywiad
- Hala Targowa. Tu zatrzymał się czas [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
- Niesamowite! Te chałupy znajdują się w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Bez wiz do USA. Do tych miast polecimy z Polski [CENY]
- Który z krakowskich radnych jest najlepszy? Który to leser?
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najbogatszych gmin w Małopolsce [RANKING]
