Do wypadku doszło pod koniec czerwca. W 16-letnim autobusie marki Volvo wypadło okno uchylne, które uderzyło dziecko podróżujące w pojeździe MPK we Wrocławiu. Spółka tłumaczy, że najprawdopodobniej do usterki doszło „podczas próby zbyt szerokiego otwarcia okna przez pasażera/pasażerów podróżujących autobusem”. Pogotowie ratunkowe przewiozło poszkodowane dziecko do szpitala.
Sprawą nieszczęśliwego zdarzenia zainteresował się miejski radny Marcin Krzyżanowski, który zapytał miejską spółkę m.in. o to, czy pojazd dalej jest eksploatowany. Volvo, w którym wymieniono okno, nadal jeździ po wrocławskich ulicach. Radny Prawa i Sprawiedliwości uważa, że m.in. takie zdarzenia to efekt niedofinansowania miejskiej spółki.
- Do tej pory miejsce, w którym znalazło się MPK, pokazywały wykolejające się tramwaje. Niestety, to nie koniec. Brak odpowiedniego finansowania komunikacji publicznej przez władze Wrocławia z Rafałem Dutkiewiczem na czele powoduje, że po Wrocławiu jeżdżą wysłużone pojazdy. Ten, w którym szyba spadła na głowę dziecka miał 16 lat. Zdaniem ekspertów autobus jest najbezpieczniejszy w eksploatacji przez 10 lat. Wniosek jest jasny - należy konsekwentnie inwestować w tabor, wymieniając część pojazdów każdego roku. Niestety to nie jest wrocławski standard, czego skutki obserwujemy obecnie - uważa Marcin Krzyżanowski, członek komisji komunikacji i ochrony środowiska we wrocławskiej radzie miejskiej.
MPK obiecuje, że już niedługo będzie więcej nowych pojazdów. - Aktualnie jesteśmy w trakcie największej w historii MPK wymiany taboru tramwajowego i autobusowego w tak krótkim czasie - mówi Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka MPK.
Spółka realizuje projekt zakupu 56 tramwajów typu moderus beta. 46 pojazdów już trafiło do Wrocławia, kolejne 10 sztuk przyjedzie do Wrocławia w przyszłym roku.
- W sumie mamy 225 tramwajów, co oznacza, że wymieniamy prawie jedną czwartą taboru tramwajowego na nowy - dostępny dla osób niepełnosprawnych i klimatyzowany. Liczyliśmy, że dzięki ty zakupom w 2019 uda się realizować w całym mieście prawie o tysiąc kursów dziennie więcej dostępnych dla osób o ograniczonej mobilności i klimatyzowanych - tłumaczy rzeczniczka MPK.
Dodaje też, że wiele się zmieni we Wrocławiu także jeżeli chodzi o autobusy. Na początku tego roku pojawiało się 60 autobusów mercedes citaro. Spółka jest w trakcie podpisania umowy na kolejnych 50 pojazdów z opcją rozszerzenia kontraktu na kolejne 50 sztuk, które mogłyby trafić do Wrocławia w przyszłym roku.
- Jednocześnie likwidujemy najstarszy tabor - wysłużone kilkunastoletnie volvo. W przyszłym roku, gdy pojawi się 100 nowych autobusów, chcemy się ich pozbyć. Dzięki tym zakupom wymienimy najstarsze autobusy z normami spalania euro 2 i 3 i ograniczymy szkodliwą emisję tlenków azotu o 50 procent - dodaje Agnieszka Korzeniowska.
W tym roku średni wiek autobusów we Wrocławiu wynosi 8 lat. W przyszłym będą to już tylko 4 lata. W ubiegłym roku średni wiek tramwajów wynosił 26 lat. MPK planuje, że w 2019 r. ta liczba spadnie do 22.