Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 11 na drodze powiatowej w Wysowej-Zdroju. Wyglądało to naprawdę poważnie - rolniczy ciągnik w rowie, uwięziony w nim traktorzysta. Początkowo wszystko wskazywało, że nie może się wydostać z kabiny, bo został przygnieciony. Zapadła decyzja o wezwaniu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Poszkodowany to 58-letni mieszkaniec Hańczowej - relacjonuje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy KPP w Gorlicach.
Na szczęście okazało się, że nie doszło do najgorszego - traktorzysta po prostu mocno uderzył się w głowę. Osłabiony, nie miał siły, by wyjść z przewróconego na bok ciągnika. Jak sam przyznał w rozmowie z policjantami, najprawdopodobniej zasłabł, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Wiadomo, że wcześniej długo kosił. Po skończonej pracy wracał do domu. Być może nie bez znaczenia było zmęczenie, temperatura.
- Mężczyzna został przetransportowany do gorlickiego szpitala - dodaje Szczepanek. - Droga jest przejezdna - dodaje.
FLESZ - Smartfony zamiast kas fiskalnych. Przedsiębiorcom ma być lżej
- Małopolskie Wianki w skansenie w Szymbarku
- Gorlice. Bobowa ma nową atrakcję, park edukacyjny
- Na Joannę Niemiec, projektantkę z Gorlic czeka Paryż!
- Dzisiaj o godz. 20 w TVN premiera MasterChef w pałacu Długoszów
- Koncert na Przystanku Szymbark na 20-lecie powiatu
- Stróżowianie przywitali prymicjanta - rodaka na granicy wsi
