Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Bohater Armii Krajowej, kpt. Wojciech Stypuła, spoczął w Panteonie Wyklętych [ZDJĘCIA] [WIDEO]

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Uroczystości pogrzebowe kpt. WOJCIECHA STYPUŁY ps. „Bartek”
Uroczystości pogrzebowe kpt. WOJCIECHA STYPUŁY ps. „Bartek” Bogumił Storch
W piątek, 23 lipca 2021r, Wojciech Stypuła „Bartek”, oficer AK zastrzelony przez NKWD, spoczął, jako pierwszy, w Panteonie Wyklętych na cmentarzu komunalnym w Wadowicach. Podczas uroczystości, które odbyły się w papieskiej bazylice, „Bartek” został pośmiertnie awansowany do stopnia kapitana i odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Na uroczystości pogrzebowe, pochodzącego z Wadowic bohatera AK, zaproszono jego krewnych, mieszkających obecnie w Stanach Zjednoczonych.

W piątek (23.07.2021), podczas oficjalnych uroczystości, kpt. Wojciech Stypuła "Bartek", został pochowany na cmentarzu komunalnym w Wadowicach, w „Panteonie Wyklętych”. Szczątki żołnierza Armii Krajowej, który został zastrzelony przez NKWD, znaleziono we wrześniu 2018 r. podczas prac ekshumacyjnych, prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej w Puszczy Rudnickiej na Wileńszczyźnie.

Trumnę ze szczątkami żołnierza AK ponieśli przez Wadowice

Uroczystości rozpoczęły się o godz. 10. Trumna ze szczątkami żołnierza AK wystawiona została w papieskiej bazylice, czyli świątyni Ofiarowania Najświętszej Marii Panny na rynku. Tam, o godz. 10.30 odbyła się msza żałobna.

Odprawił ją biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej Robert Chrząszcz. Trumna ze szczątkami oficera, przykryta biało-czerwoną flagą, ustawiona była przed ołtarzem głównym świątyni. Tuż obok położono oficerską rogatywkę.

Po nabożeństwie kondukt pogrzebowy, z asystą wojskową, przeszedł z wadowickiego rynku ulicą Krakowską i później ulicą Wojska Polskiego w kierunku cmentarza komunalnego.

Nieobecny prezydent RP Andrzej Duda w przesłanym liście podkreślił, że Wojciech Stypuła zginął 22 lipca 1944 r. zabity zdradziecko przez Sowietów.

Tego samego dnia ogłoszono narodziny komunistycznej Polski Ludowej. Dopóki ona trwała, dopóty pamięć o poległych mogła trwać tylko w ukryciu. Dlatego aż do teraz, przeszło 75 lat później, jego służba Polsce wciąż jeszcze skrywa wiele tajemnic

napisał prezydent Duda.

Trumna ze szczątkami żołnierza AK spoczęła w nowej cmentarnej alei, w niedawno wybudowanym przez gminę Wadowice „Panteonie Wyklętych”.

Osoby, które nie były w stanie pójść w kondukcie pogrzebowym, mogły na cmentarz dojechać busami, które po mszy zostały podstawione w pobliżu wadowickiego ratusza. Za trumną w kondukcie szli w pierwszym rzędzie krewni kapitana Stypuły, w tym jego siostrzeniec Wojciech Banaś. Rodzina Stypuły przyjechała na pogrzeb do Wadowic z USA, gdzie dziś mieszkają jego krewni.

Wszystko obserwowała z boku grupka mieszkańców Wadowic a także, liczni o tej porze roku na wadowickim rynku, zagraniczni turyści.

To chyba pogrzeb jakiegoś ważnego urzędnika albo prezydenta miasta zastanawiał się głośno

Yannick Reim, turysta z Paryża. Dopiero od reportera "Gazety Krakowskiej" dowiedział się komu te uroczystości są poświęcone. Chwilę potem, wraz z całą rodziną, przeczesywał internet w swoim telefonie w poszukiwaniu informacji o historii Armii Krajowej.

Nie miałem pojęcia, że Polacy tyle wycierpieli w czasie wojny i tak dzielnie walczyli

wyjaśniał.

Skończył tę samą szkołę, co Karol Wojtyła

Wojciech Stypuła urodził się 28 listopada 1904 r. w Tarnawie Dolnej w pow. wadowickim

Jego ojciec, Józef, był wiejskim nauczycielem. Matka Julia ze Świerczewskich pochodziła z Warszawy. Jej ojciec był uczestnikiem powstania styczniowego, emigrantem w Paryżu, który dopiero po zmianie nazwiska wrócił do Warszawy. Z kolei dziadek, Bartłomiej Świerczewski, walczył w powstaniu listopadowym.

Ukończył szkołę ludową w Zembrzycach. Był uczniem gimnazjum im. Marcina Wadowity w Wadowicach. W latach 20. XX w. kształcił się w Szkole Podchorążych w Warszawie oraz w Oficerskiej Szkole Marynarki Wojennej w Toruniu. Następnie był podoficerem 43 pułku piechoty w Kowlu. Po przeniesieniu do rezerwy był marynarzem floty handlowej. Od 1933 r. był instruktorem żeglarskim w Akademickim Związku Morskim w Jastarni oraz instruktorem żeglarskim Związku Harcerstwa Polskiego. W sierpniu 1934 r. zajął pierwsze miejsce w regatach w Szwecji. Od 1936 r. pracował w Warszawie jako dziennikarz. Był autorem książeczek edukacyjnych dla dzieci.

Walczył we wrześniu 1939 r. Jesienią podjął służbę w konspiracji, najpierw w ramach Tajnej Armii Polskiej, potem w Armii Krajowej. Od lipca 1943 r. na Nowogródczyźnie był oficerem Biura Informacji i Propagandy oraz oficerem do zadań specjalnych w sztabie Zgrupowania Nadniemeńskiego AK (w IV batalionie 77 pułku piechoty AK ppor. Czesława Zajączkowskiego „Regnara”). Uczestniczył w wielu akcjach i potyczkach zbrojnych. W lipcu 1844 r. uczestniczył w walkach z Niemcami o Wilno. 22 lipca 1944 r. został zastrzelony przez NKWDF na Długiej Wyspie w Puszczy Rudnickiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska