Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Brutalnie pobili mężczyznę w Wigilię. Sąd wydał wyrok

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Oskarżeni stanęli przed krakowskim sądem i dostali wyrok
Oskarżeni stanęli przed krakowskim sądem i dostali wyrok artur drożdżak
Dwóch mężczyzn stanęło przed krakowskim sądem za udział w brutalnym pobiciu mężczyzny na parkingu przed sklepem Tesco w Wadowicach w Wigilię ub. roku. Poturbowany Mateusz C. doznał pęknięcia i rozerwania trzustki. Oskarżony 32-letni Kamil G., któremu śledczy zarzucali spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, dostał 4 lata i 4 miesiące więzienia. Ma też zapłacić pobitemu 10 tys. za krzywdę.

FLESZ - Znajomość angielskiego – Polska spadła w rankingu

od 16 lat

Mężczyzna bił i kopał Mateusza C. Świadek zajścia widział, że oskarżony skakał po pobitym, odchodził, wracał i ponawiał atak na głowę ofiary.

Z kolei drugi z oskarżonych, 23-letni Damian Ł., przytrzymywał bitego, który próbował uniknąć ataku i się oddalić z parkingu. Ten oskarżony dostał półtora roku pozbawienia wolności i 3 tys. zł do zapłaty pobitemu.

Dowodami w sprawie były zeznania świadków oraz zapis monitoringu z przebiegu zdarzenia. Sprawcy po pobiciu zostawili swoją ofiarę i odeszli. Mieszkający w pobliżu mężczyzna z balkonu obserwował zajście i wezwał policję, a oni ratowników. Rannemu w szpitalu uratowano życie, bo miał rozerwaną trzustkę.

Na trop sprawców policja wpadła po kilku tygodniach, znaleźli się za kratkami, przyznali się do winy. Kamil G. twierdził, że pobity miał mu oddać dług 7500 zł i umówili się, że dłużnik będzie mu oddawał co trzy tygodnie po 500 zł, ale się nie wywiązywał z umowy. W Wigilię spotkali się przypadkowo, Mateusz C. nie miał pieniędzy i był pijany, wtedy doszło do pobicia. Oskarżony zapewnia, że nie chciał zabić pokrzywdzonego, ale faktycznie z biciem go nieco przesadził. Odszedł z kolegą z miejsca zdarzenia, gdy w oddali usłyszeli sygnał zbliżającej się karetki lub radiowozu.

Damian Ł. opowiadał, że nie bił mężczyzny, a tylko go przytrzymywał. Nie ma z nim żadnego konfliktu, zna go z widzenia, jak i jego rodzinę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska