Teraz, żeby dostać pozwolenia na broń palną trzeba spełnić wiele warunków. Nie wystarczy mieć ukończone 21 lat. Trzeba też m.in. przedstawić orzeczenie lekarskie o zdolności fizycznej i psychicznej do posługiwania się bronią a także zaświadczenie, że nie jest się uzależnionym od alkoholu lub narkotyków.
Broń nam potrzebna bo za granicą wojna z Rosją?
Zezwolenia nie dostanie nikt, kto był w przeszłości skazany prawomocnym orzeczeniem sądu za przestępstwa. Dodatkowo trzeba też uzasadnić we wniosku, dlaczego chcemy mieć broń. Sporo wymagań.
Zdaniem Filipa Kaczyńskiego, pochodzącego z Wadowic posła Prawa i Sprawiedliwości, jest ich nawet zbyt wiele i nie przystają one do obecnej sytuacji, gdy Rosja szykuje się do najazdu na Ukrainę.
Poseł Kaczyński chce by Mariusz Kamiński z MSWiA ułatwił Polakom dostęp do broni
- W tych niespokojnych czasach, w dobie widma konfliktu zbrojnego tuż za naszymi granicami, pora wrócić do pomysłu liberalizacji prawa dostępu do broni palnej - tak Filip Kaczyński tłumaczy nam powody złożenia swojej interpelacji w tej sprawie.
- Wojna hybrydowa wymierzona jest także w Polskę, a poczucie zagrożenia jest znacznie większe niż wcześniej - dodaje.
W interpelacji poselskiej, skierowanej do Mariusza Kamińskiego szefa resortu Spraw Wewnętrznych i Administracji pyta o to, czy trwają prace nad nowelizacja ustawy z 1999 roku o dostępie do broni i amunicji.
Kaczyński zaznacza, że nie chce, by karabin mógł sobie kupić każdy kto wejdzie do sklepu i za niego zapłaci, ale podkreśla, że potrzeba znaczących zmian w ustawie o dostępie do broni.
Wielu prawych obywateli nie może zrozumieć, dlaczego dziś jest to takie skomplikowane. Trzeba zmienić przede wszystkim to, by dostęp do broni dla obywatela nie był uzależniony w tak dużym stopniu od "widzi mi się" komendanta wojewódzkiego policji, który ocenia czy obywatel spełnia zapis ustawy o "ważnych przyczynach posiadania broni" - twierdzi parlamentarzysta.
Były dyrektor więzienia: łatwiejszy dostęp do broni to strzelaniny w szkołach
Jacek Jonczyk, były dyrektor wadowickiego więzienia a dziś radny powiatowy uważa, że pomysł Kaczyńskiego nie jest dobry.
- Nie zgadzam się na ułatwiony dostęp do broni. Zapisy w tej ustawie nie są złe, problem jest co najwyżej z ich realizacją w praktyce. Ja bym był nawet za tym, żeby ustawę poprawić, ale w taki sposób by na przykład badania psychofizyczne obejmowały osoby już posiadające broń, którzy przeszli je wiele lat temu. Liberalizacja dostępu do broni skończy się jak w USA, strzelaninami w szkołach - mówi Gazecie Krakowskiej.
Jako dyrektor więzienia miałem przypisaną broń służbową, ale prywatnie nie zamierzam jej nigdy sobie kupować. W wojnie hybrydowej z Rosją nie będziemy bezpieczniejsi posiadając w domu pistolet - dodaje Jończyk.
Nie wiadomo jeszcze, jakie jest stanowisko MSWiA w tej sprawie.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najlepsza pizza w Wadowicach? Zobacz TOP 10 pizzerii!
- W Wadowicach seniorzy mają swój własny kąt do aktywnego spędzania czasu
- TOP 12 cukierni i piekarni z pączkami w Wadowicach i okolicy
- Nowe samochody dla strażaków z Olkusza i ochotników z Żurady
- Co dalej z ruinami po starym szpitalu w Wadowicach? Wysokie koszty wyburzenia
