- Pod koniec montażu, kiedy będziemy dostrajać piszczałki, musimy mieć ciszę, noc jest więc najodpowiedniejszą porą - mówi Zdzisław Molin. Nowe organy liczą 27 głosów i są wykonane z wyjątkową precyzją. Organy zostały zrobione głównie z drzewa dębowego i jesionu.
- Będą trwałe, korniki szybko się do nich nie dobiorą - zapewnia pracownik z firmy Molina. Nowe instrumenty zastąpią stare wysłużone organy w wadowickiej bazylice. W połowie lutego tego roku zdemontowano stuletnie organy na chórze kościoła, który wyremontowano i przygotowano pod montaż nowego instrumentu.
Jest to jedna z większych inwestycji parafii. Koszt organów wynosi około 800 tysięcy złotych.