11 kwietnia właściciel działki Józef Hyrkiel znalazł na swojej działce powieszone zwierzę. Sprawę zgłosił na policję, a ta od razu zajęła się sprawą. Powiatowy lekarz weterynarii, na miejscu zbrodni, wstępnie ustalił, że sprawca zanim uśmiercił zwierzę znęcał się nad nim. Znaleziono także reklamówkę z krwią.
Policja wysłała martwego kota do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Krakowie, gdzie wykonano sekcję, ale zebrane materiały dowodowe nie pomogły w ujęciu sprawcy. Istnieje jednak możliwość, że kiedyś dochodzenie może zostać wznowione, jeśli pojawią się nowe poszlaki bądź zeznania świadków zdarzenia. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:**Małopolska zachodnia: uciążliwe remonty rynków**
Uwaga! Nowy konkurs! Wymyśl nazwę dla pociągu i wygraj nagrody!
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**