Do zdarzenia doszło w czwartek po południu w Wadowicach na ul. Zegadłowicza, na odcinku, będącym fragmentem drogi krajowej nr 28.
Zakonnica, kierująca skodą na olkuskich numerach rejestracyjnych, jadąca w stronę Wadowic potrąciła na przejściu dla pieszych 12- letniego chłopca. Chwilę wcześniej chłopa, przed wejściem na pasy, zszedł z roweru i prowadząc go, chciał przejść na drugą stronę ruchliwej ulicy.
Zakonnica prowadząca skodę była trzeźwa. Przez kilkadziesiąt minut ruch pojazdów w tym miejscu odbywał się wahadłowo, kierowany przez policjantów, przez co utworzył się tutaj potężny korek.
Przyczyny zdarzenia ustala policja. Poszkodowany został odwieziony do wadowickiego szpitala na badania. Przejście dla pieszych nie posiada sygnalizacji świetlnej. Świadkowie wypadku opowiadają, że w tym miejscu często dochodzi do podobnych zdarzeń.
- Po wyjeździe z miasta samochody jadące w kierunku na Suchą Beskidzką często nadmiernie się tu rozpędzają a piesi przechodzą tu przez jezdnię do supermarketu - twierdzi jeden z mężczyzn.