Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczą o autobus na osiedle Bodzów [INTWERWNCJA]

Marcin Karkosza
Jarosław Ciuła do ZIKiT wysłał podpisy wraz z petycją
Jarosław Ciuła do ZIKiT wysłał podpisy wraz z petycją Adam Wojnar
Osiedle Bodzów na Dębnikach położone jest w linii prostej 6 kilometrów od Wawelu, a w granicach administracyjnych miasta znajduje się od 71 lat. Pomimo tego osiedle nadal nie doczekało się połączenia komunikacyjnego z resztą miasta, a do najbliższego przystanku MPK trzeba iść ponad 45 minut. O problemie braku komunikacji miejskiej w Bodzowie poinformował nas jeden z mieszkańców.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

- Wielokrotnie zwracaliśmy się z prośbami o autobus do ZIKiT oraz do radnych Dzielnicy VIII, niestety, nie przyniosło to żadnych rezultatów - mówi Jarosław Ciuła, mieszkaniec Bodzowa.

Mieszkańcy sami postanowili przełamać niemoc urzędników i zaczęli zbierać podpisy pod petycją, by poprzeć decyzję o uruchomieniu linii autobusowej MPK. - Dotychczas udało nam się zebrać 200 podpisów mieszkańców - opowiada pan Jarosław. 8 sierpnia br. złożył je wraz z kolejnym wnioskiem do Zarządu InfrastrukturyKomunalnej i Transportu, ale obawia się, że znowu może nie być żadnej reakcji. O sprawę postanowiliśmy zapytać urzędników ZIKiT w Krakowie.

- Temat połączenia komunikacją miejską tego osiedla jest nam dobrze znany - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT. - Regularne kursy komunikacji autobusowej już dawno pojawiłyby się na tym obszarze, gdyby nie przeszkody natury technicznej.
Podczas przejazdów próbnych okazało się bowiem, że ul. Widłakowa jest na tyle wąska, że nie ma fizycznej możliwości, by zawrócić autobus.

- W związku z tym jakiekolwiek połączenie autobusowe może być realizowane tą ulicą dopiero po jej przebudowie i oddaniu do użytku niewielkiej pętli - dodaje Hamarnik. - Te wyjaśnienia urzędu nie są nam obce - odpowiada Jarosław Ciuła. Mieszkańcy zaplanowali jednak trasę, w której autobus nie musiałby zawracać na ul. Widłakowej. Wystarczy, jeśli taki autobus po przejechaniu ul. Widłakowej będzie wjeżdżał w ul. Falistą i wracał ul. Tyniecką.

- Niestety. Testy z użyciem autobusu wykluczyły także i tę trasę - ubolewa Michał Pyclik z ZIKiT. - Autobus musiałby jeździć częściowo po poboczu, a to byłoby niebezpieczne, szczególnie w zimie. Przedstawiciele ZIKiT zapewniają jednak, że dalej zajmują się sprawą.

- Zadanie przebudowy ul. Widłakowej zostanie zgłoszone do projektu budżetu już w tym roku - obiecuje Hamarnik.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Pogryzł kontrolera MPK, nie wiedział, że ma HIV

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska