- Chuligani połamali tablice oraz kosz - informuje Elżbieta Durak z chrzanowskiego Nadleśnictwa. Przypomina, że miejsce zostało stworzone, aby turyści mieli gdzie zaparkować swe auta idąc do lasu i by piesi mogli tu odpocząć. Z parkingu roztacza się piękny widok na byłą piaskownię.
Mieszkańcy okolicy są oburzeni. - Co tym łobuzom przeszkadzało to miejsce? - denerwuje się Marian Paluch z Chrzanowa, który często zatrzymuje się w Bukownie pooddychać świeżym powietrzem w drodze z pracy do domu. - Najgorsze, że chuligani czują się bezkarni, bo jeśli niszczą coś w mieście, to może ich złapać monitoring. W lesie czują się całkowicie bezkarni - dodaje mężczyzna.
Elżbieta Durak apeluje do mieszkańców, by dbali o otoczenie wchodząc do lasu. - Być może po nagłośnieniu sprawy następnym razem ten ktoś dwa razy się zastanowi zanim coś zniszczy, gdyż takie miejsca mają przecież ludziom służyć - mówi pracownica Nadleśnictwa.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+