Do dewastacji doszło nocą z 2 na 3 kwietnia. Wandale pomalowali elewacje kilku bloków nanosząc na murach napisy o treści kibicowskiej. Usunięcie szpecących tagów będzie kosztować spółdzielnię mieszkaniową około 2500 złotych.
Policjanci ustalili, że z nielegalnym graffiti mogą mieć związek czterej młodzi mężczyźni, pseudokibice okazujący sympatię dla jednego z krakowskich klubów. Mieszkają niedaleko miejsca w którym pojawiły się napisy. To trzej 18–latkowie i ich 17-letni kolega. Wszyscy czterej zostali zatrzymani.
Podczas przeszukania w ich mieszkaniach policjanci odnaleźli puszki po sprejach oraz wlepki kibicowskie. Dodatkowo jeden z nich miał w mieszkaniu marihuanę. Trzem z nich przedstawiono zarzuty uszkodzenia mienia. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz odpowiedzialności karnej, sąd może nałożyć na nich obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody, tj. pokrycie kosztów usunięcia zniszczeń.
17- latek odpowie dodatkowo za posiadanie środków odurzających.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+