https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artystyczna ulica Krakowa czy centrum bazgrołów? Józefa na Kazimierzu przepełniona jest graffiti. Nigdzie nie wylano tyle farby

Piotr Tymczak
Szymon Korta, Piotr Tymczak
Jedni uważają, że ulica Józefa na krakowskim Kazimierzu została potwornie oszpecona bazgrołami. Inni w malowidłach na ścianach kamienic próbują dostrzec artystyczny nieład, w którym można odnaleźć ciekawe obrazy. To jedyna tego typu ulica, na której na ściany budynków wylano tyle farby. Jak wam się to podoba? Przejdź do GALERII, by zobaczyć jak wygląda ul. Józefa, którą upodobali sobie grafficiarze.

"Służby miejskie na bieżąco reagują na problem związany z różnymi przejawami niszczenia wspólnej przestrzeni. Poza kosztownym czyszczeniem budynków i infrastruktury, podejmowane są działania mające zapobiegać kolejnym aktom dewastacji. Kampania informacyjna dla mieszkańców „Wspólne nie znaczy niczyje. Dbaj o swoje miasto”, zajęcia dla dzieci i młodzieży prowadzone przez strażników miejskich, wieża monitorująca fort Mistrzejowice, to ważne przykłady aktywności, które mają wpłynąć na społeczne uwrażliwienie na problem wandalizmu" - informują w krakowskim magistracie.

200 tysięcy złotych rocznie na usuwanie graffiti

Pozbycie się graffiti z miejskich budynków i infrastruktury to koszt ok. 200 tys. złotych rocznie. Dewastowane są m.in. elewacje budynków, bramy wejściowe, ekrany akustyczne, kosze na śmieci, części wiaduktów.

W tym roku usunięto bazgroły z powierzchni ponad 7 543 mkw. Natomiast pracownicy ZBK odnotowali kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących nielegalnych napisów na elewacjach zarządzanych przez nich budynków.

- Pojawiają się tam napisy o charakterze kibicowskim, treści wulgarne i inne, o powierzchni od 2 mkw. do ok. 90 mkw. Należy zwrócić uwagę, że na oszpecanie krajobrazu miasta mają też wpływ malunki pozostawiane na obiektach prywatnych. W tym przypadku jednak, nie ma właściwych przepisów prawnych, które obligowałyby właścicieli posesji do usunięcia graffiti - wyjaśniają w urzędzie.

Wspólnie nie znaczy niczyje

Akcją informacyjną, która ma zwrócić uwagę na szanowanie przestrzeni, jest także kampania "Wspólne nie znaczy niczyje. Dbaj o swoje miasto".

To przypomnienie o dbaniu o krajobraz miasta oraz zwrócenie uwagi na konsekwencje, jakie przynosi ignorowanie zasad społecznych. - Usunięcie szkód wymaga nie tylko czasu, zaangażowania pracowników, ale i dodatkowych środków finansowych - podkreślają w magistracie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska