https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Weteran spod Monte Cassino kontra ZUS. Wojsko obiecało załatwić wszystkie formalności

Magdalena Balicka
Paweł Rejdych ( z lewej) i Józef Cichy (z prawej).
Paweł Rejdych ( z lewej) i Józef Cichy (z prawej). fot. Magdalena Balicka
- Po serii artykułów w "Gazecie Krakowskiej" odezwali się przedstawiciele Wojska Polskiego. Ich ostatnia wizyta napawała nas optymizmem. Obiecali nie tylko załatwienie wszystkich formalności - mówi Paweł Rejdych, siostrzeniec Józefa Cichego, 95-letniego żołnierza, który walczył pod Monte Cassino.

Czytaj też: 95-letni weteran spod Monte Cassino zmaga się z ZUS-em. Zamiast renty dostał zniżkę na pociąg

Jak się czuje pan Józef po operacji przetykania żył?
Pomału dochodzi do siebie. Kilka dni temu odzyskał przytomność. Lekarze zamierzają postawić go na nogi. Niestety, nie obejdzie się bez amputacji dwóch palców u nogi, bo zaczęły gnić. Może uda się jednak ocalić resztę kończyny.

Po serii artykułów w "Gazecie Krakowskiej" opisującej wieloletnią walkę pana Józefa o rentę wojskową z ZUS-em do redakcji przyszło grubo ponad sto e-maili i jeszcze więcej telefonów od ludzi chętnych pomóc. Przekazaliśmy je Panu.
Zgłosili się do mnie ludzie z różnych zakątków kraju i Europy, w tym ze Sztokholmu, Wielkiej Brytanii. Odezwali się przedstawiciele Wojska Polskiego. Ich ostatnia wizyta napawała nas optymizmem. Obiecali nie tylko załatwienie wszystkich formalności, ale też rehabilitację w Lądku-Zdroju. Już ponoć załatwili wujkowi tam miejsce za pośrednictwem samego wiceministra obrony narodowej. Poza tym po artykule zgłosiło się do nas wiele ogólnopolskich stacji telewizyjnych. Wujek jest teraz naprawdę sławny.

Stał się w końcu bohaterem, którego historię przeżywają ludzie w całym kraju i poza jego granicami.
To daje wujkowi wielką satysfakcję. Czuje wsparcie dobrych ludzi i ich szacunek. To co bardzo miło nas zaskoczyło, to fakt, że bardzo wielu z nich deklaruje nie tylko pomoc w załatwieniu dokumentów i legitymacji wojskowych, które są w Wielkiej Brytanii w archiwach Ministerstwa Obrony Narodowej, ale deklarują też stałe wpłaty na konto bankowe, tak by pomóc w zakupie leków i codziennych wydatkach.

Pan Józef zamierza skorzystać z tej pomocy?
Absolutnie nie. Zależy mu tylko na dokumencie: legitymacji inwalidy wojskowego, dzięki której będzie miał zniżkę na leki. To da mu satysfakcję. Ale bardzo dziękuje za wsparcie.

Podobno podczas wizyty w chrzanowskim szpitalu pan Józef spotkał koleżankę, która także walczyła w polskich wojskach w czasie II wojny światowej.
To był bardzo wzruszający widok. Wujek spotkał panią, 88-latkę, z którą powspominał czasy wojny. Okazało się, że ona też dopiero niedawno wywalczyła od ZUS-u tę samą legitymację, o którą on walczy teraz. Dodała mu otuchy, choć opowiadała, że było ciężko. Mówiła, że musiała odwiedzać nawet psychiatrę. Mam nadzieję, że wujek otrzyma to świadczenie bez dodatkowej tułaczki po lekarzach i urzędach. Najważniejsze jednak, by wyzdrowiał i zdążył się jeszcze nacieszyć z uprawnień. Jest weteranem wojskowym, walczył o naszą wolność. To po prostu mu się należy.

***

Po artykule w "Gazecie Krakowskiej", Ireneusz Truszkowski, konsul generalny w Londynie, wystosował oficjalne pismo w sprawie pana Józefa. Twierdzi, że 95-letni weteran spod Monte Cassino musi wystąpić o przesłanie dokumentów i legitymacji potwierdzających jego walkę z hitlerowcami do Sekcji Polskiej Brytyjskiego Ministerstwa Obrony. Własne dokumenty Cichy stracił tuż po wojnie, kiedy wrócił z Londynu do Polski. Zabrało mu je UB.

Bez tych dokumentów mężczyzna nie dostanie renty inwalidy wojskowego z ZUS, dzięki której - jak policzył - mógłby na zakupie leków zaoszczędzić nawet 600 zł miesięcznie.

"Zapewniono, że gdy pismo nadejdzie, zostanie potraktowane priorytetowo. Pan Cichy, jako weteran, zostanie zwolniony z opłaty za wydobycie (dla osób trzecich opłata wynosi 30 GBP)" - obiecuje konsul.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Q
QWERTY
GDZIE JESTEŚ PO-PREZYDENCIE|??? WSTYD I HAŃBA JAK MOŻNA OBNOSIĆ SIĘ Z KOTYLIONEM NA 11LISTOPADA TO SZCZYT HIPOKRYZJI
G
Gość
~INWALIDA-WOJSKOWY - Zgodnie z art. 30 ww. Ustawy inwalidą wojskowym jest żołnierz niezawodowy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, który został zaliczony do jednej z grup inwalidów wskutek inwalidztwa powstałego:
w czasie odbywania czynnej służby wojskowej w okresie pokoju,
w ciągu 3 lat od zwolnienia z tej służby, jeżeli inwalidztwo to jest następstwem chorób powstałych lub urazów doznanych w czasie odbywania służby wojskowej.
Za inwalidę wojskowego nie uważa się żołnierza zwolnionego z czynnej służby wojskowej podczas pierwszych 6 tygodni jej odbywania z powodu choroby, która powstała niewątpliwie przed stawieniem się żołnierza do służby wojskowej i nie uległa pogorszeniu wskutek tej służby.
Należy również podkreślić, że żołnierzami niezawodowymi w rozumieniu art. 30 ww. Ustawy są :
szeregowi i podoficerowie odbywający zasadniczą służbę wojskową,
żołnierze odbywający nadterminową zasadniczą służbę wojskową,
żołnierze odbywający przeszkolenie wojskowe studentów i absolwentów szkół wyższych i
studenci odbywający zajęcia wojskowe w czasie trwania studiów,
kandydaci na żołnierzy zawodowych,
szeregowi oraz podoficerowie, chorążowie i oficerowie rezerwy odbywający ćwiczenia wojskowe,
żołnierze rezerwy odbywający okresową służbę wojskową,
szeregowi oraz podoficerowie rezerwy pełniący czynną służbę wojskową w razie ogłoszenia
mobilizacji.
G
Gość
~INWALIDA-WOJSKOWY - Zgodnie z art. 30 ww. Ustawy inwalidą wojskowym jest żołnierz niezawodowy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, który został zaliczony do jednej z grup inwalidów wskutek inwalidztwa powstałego:
w czasie odbywania czynnej służby wojskowej w okresie pokoju,
w ciągu 3 lat od zwolnienia z tej służby, jeżeli inwalidztwo to jest następstwem chorób powstałych lub urazów doznanych w czasie odbywania służby wojskowej.
Za inwalidę wojskowego nie uważa się żołnierza zwolnionego z czynnej służby wojskowej podczas pierwszych 6 tygodni jej odbywania z powodu choroby, która powstała niewątpliwie przed stawieniem się żołnierza do służby wojskowej i nie uległa pogorszeniu wskutek tej służby.
Należy również podkreślić, że żołnierzami niezawodowymi w rozumieniu art. 30 ww. Ustawy są :
szeregowi i podoficerowie odbywający zasadniczą służbę wojskową,
żołnierze odbywający nadterminową zasadniczą służbę wojskową,
żołnierze odbywający przeszkolenie wojskowe studentów i absolwentów szkół wyższych i
studenci odbywający zajęcia wojskowe w czasie trwania studiów,
kandydaci na żołnierzy zawodowych,
szeregowi oraz podoficerowie, chorążowie i oficerowie rezerwy odbywający ćwiczenia wojskowe,
żołnierze rezerwy odbywający okresową służbę wojskową,
szeregowi oraz podoficerowie rezerwy pełniący czynną służbę wojskową w razie ogłoszenia
mobilizacji.
b
bodzio
A ja się pytam gdzie prezydent polski jest z odznakami ?Rentą Specjalną to wstyd wstyd wstyd Panie prezydęcie Wirtuti Militari się należy!!!
G
Gość
~INWALIDA-WOJSKOWY - Zgodnie z art. 30 ww. Ustawy inwalidą wojskowym jest żołnierz niezawodowy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, który został zaliczony do jednej z grup inwalidów wskutek inwalidztwa powstałego:

w czasie odbywania czynnej służby wojskowej w okresie pokoju,

w ciągu 3 lat od zwolnienia z tej służby, jeżeli inwalidztwo to jest następstwem chorób powstałych lub urazów doznanych w czasie odbywania służby wojskowej.

Za inwalidę wojskowego nie uważa się żołnierza zwolnionego z czynnej służby wojskowej podczas pierwszych 6 tygodni jej odbywania z powodu choroby, która powstała niewątpliwie przed stawieniem się żołnierza do służby wojskowej i nie uległa pogorszeniu wskutek tej służby.
Należy również podkreślić, że żołnierzami niezawodowymi w rozumieniu art. 30 ww. Ustawy są :
szeregowi i podoficerowie odbywający zasadniczą służbę wojskową,
żołnierze odbywający nadterminową zasadniczą służbę wojskową,
żołnierze odbywający przeszkolenie wojskowe studentów i absolwentów szkół wyższych i
studenci odbywający zajęcia wojskowe w czasie trwania studiów,
kandydaci na żołnierzy zawodowych,
szeregowi oraz podoficerowie, chorążowie i oficerowie rezerwy odbywający ćwiczenia wojskowe,
żołnierze rezerwy odbywający okresową służbę wojskową,
szeregowi oraz podoficerowie rezerwy pełniący czynną służbę wojskową w razie ogłoszenia
mobilizacji.
G
Gość
~ INWALIDA-WOJENNY - Inwalidą wojennym jest żołnierz, który został zaliczony do jednej z grup inwalidów wskutek inwalidztwa powstałego w związku z działaniami wojennymi lub mającymi charakter wojennych w czasie pełnienia w okresie wojny 1939 - 1945 służby w Wojsku Polskim, w polskich formacjach wojskowych przy armiach sojuszniczych oraz w oddziałach ruchu podziemnego lub partyzanckiego prowadzących na obszarze Państwa Polskiego walkę z hitlerowskim okupantem, lub uczestniczenia w walkach z oddziałami Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz grupami Wehrwolfu.

Za inwalidę wojennego uważa się żołnierza mającego obywatelstwo polskie, który został zaliczony do jednej z grup inwalidów wskutek inwalidztwa powstałego w związku z działaniami wojennymi lub mającymi charakter wojennych w czasie pełnienia w okresie wojny 1939 - 1945 służby w Armii Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich oraz w innych armiach sojuszniczych. Inwalidą wojennym będzie także uczesanych działań zbrojnych walczących w oddziałach antyfaszystowskiego ruchu podziemnego lub partyzanckiego działających na obszarze innych państw
G
Gość
~ INWALIDA-WOJENNY - Inwalidą wojennym jest żołnierz, który został zaliczony do jednej z grup inwalidów wskutek inwalidztwa powstałego w związku z działaniami wojennymi lub mającymi charakter wojennych w czasie pełnienia w okresie wojny 1939 - 1945 służby w Wojsku Polskim, w polskich formacjach wojskowych przy armiach sojuszniczych oraz w oddziałach ruchu podziemnego lub partyzanckiego prowadzących na obszarze Państwa Polskiego walkę z hitlerowskim okupantem, lub uczestniczenia w walkach z oddziałami Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz grupami Wehrwolfu.

Za inwalidę wojennego uważa się żołnierza mającego obywatelstwo polskie, który został zaliczony do jednej z grup inwalidów wskutek inwalidztwa powstałego w związku z działaniami wojennymi lub mającymi charakter wojennych w czasie pełnienia w okresie wojny 1939 - 1945 służby w Armii Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich oraz w innych armiach sojuszniczych. Inwalidą wojennym będzie także uczesanych działań zbrojnych walczących w oddziałach antyfaszystowskiego ruchu podziemnego lub partyzanckiego działających na obszarze innych państw
M
Myto
My,to kraj kar.Naiwni 7 lat temu a już głupcy sprzed trzech lat.Dobrze nam tak.
j
jeb polityka
uwolni Polskę! inaczej zlodzieje beda budowac palace a bohaterowie umierac w ciszy...
m
marycha70
No trochę lat na tym ziemskim padole przeżyłam, ale pierwszy raz słyszę, że można stać się inwalidą wojennym 70 lat po zakończeniu wojny. Skoro ten pan wyszedł z niej bez obrażeń i po wojnie też nie chorował to słusznie orzecznik stwierdził, iz obecne choroby nijak się mają do wojennych przeżyć i są wynikiem starości i długości życia. Chciałam też zwrócic uwagę, że te pieniądze (2.000 zł miesięcznie) dadzą mu nie jacyś tam rządzący - tylko my społeczeństwo - z naszej wspólnej kasy. I wkurza mnie, że jak się nie ma racji to się biegnie do telewizji i w ten sposób nagle prawo przestaje obowiązywać i wszystko jest jak chce delikwent, bo dziennikarze mają news. Nigdy do niczego jako kraj w ten sposób nie dojdziemy!!!
M
Mirek
Gdzie nie obrócisz głowy, w tym kraju, to tylko dziadostwo, wyzysk i olewanie ludzi. Chciałbym żyć w tym kraju, ale powoli zakrawa to na survival, a nie na uczciwe i godne życie(trzeba się będzie chyba spakować i wybyć stąd). Takiego dziadostwa jak jest teraz, to nie pamiętam. Barany z Wiejskiej czyli posłowie jedzą obiadki po 1500zł, a tutaj człowiekowi nie wydadzą legitymacji, dzięki której mógłby zaoszczędzić na lekarstwach... Niestety podobnych sytuacji są tysiące w tym kraju i nikt kur..wa nic z tym nie robi, tylko się chu...je biją o stołki. Pozdrowienia dla Pana Józefa...
p
p77
Ale nowomowa .... hitlerowcy to niemcy i nie bawciebsie w takie bajki
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska